„Ja nie mam wątpliwości”. Lech Wałęsa ostro skomentował w mediach społecznościowych wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich. Polityk podejrzewa „manipulację” i chce powtórzyć liczenie, a nawet... samo głosowanie. „Ja nie mam wątpliwości! Należy dokładnie jeszcze raz przeliczyć wyniki drugiej tury wyborów, zwracając uwagę na podejrzane wyniki, albo powtórzyć z lepszym pilnowaniem drugą turę wyborów” – napisał były prezydent na Facebooku.Według Wałęsy istnieje prawdopodobieństwo, że podczas głosowania doszło do nieprawidłowości.Lecha Wałęsa o Cenckiewiczu: „Mógł być w stanie dokonać nieprawdopodobnej manipulacji wyborczej”„W PiS mają Cenckiewicza – wybitnie zdolnego podrabiacza, mógł być w stanie dokonać nieprawdopodobnej manipulacji wyborczej” – przekonuje polityk.„Apeluję i proszę – wykonajcie, o co wnoszę” – zakończył wpis były prezydent. CZYTAJ TEŻ: „Istotna anomalia” w komisjach. Poparcie większe o kilkaset procentKontrowersje po wyborach prezydenckichWedług oficjalnych danych Państwowej Komisji Wyborczej Karol Nawrocki – kandydat popierany przez PiS – zwyciężył z wynikiem 50,89 proc. głosów, pokonując Rafała Trzaskowskiego, który zdobył 49,11 proc. głosów.Do Sądu Najwyższego wpłynęło dotąd osiem protestów wyborczych. Wśród nich są zarzuty dotyczące nieprawidłowości proceduralnych, obecności rekwizytów kojarzonych z kampanią w lokalach wyborczych czy odmowy przyjęcia zaświadczeń o prawie do głosowania. Jeden z protestów dotyczył nawet „manipulacji telepatycznej”.Kodeks wyborczy zakłada, że protest można wnieść w ciągu 14 dni od ogłoszenia wyników głosowania przez Państwową Komisję Wyborczą. Należy to zrobić na piśmie, podając swoje dane oraz dowody na nieprawidłowości.CZYTAJ TEŻ: Korale i telepatia w powyborczych protestach. SN analizuje skargi