Koniec passy. Iga Świątek rozegrała drugi mecz w pokazowych zawodach World Tennis Continental Cup. W sobotnim spotkaniu Polka zaprezentowała słabszą formę niż dzień wcześniej i nie zdołała nawiązać wyrównanej walki. Uległa Chince Xinyu Wang w dwóch setach 2:6, 3:6. Świątek i Wang mierzyły się wcześniej na korcie dwukrotnie. Po raz pierwszy w 2018 roku podczas juniorskiego Wimbledonu, gdzie Polka – obecnie druga rakieta świata – zwyciężyła z Chinką w półfinale. Pięć lat później Świątek ponownie nie dała jej szans, wygrywając bez straty gema w meczu Roland Garros.Świątek nie wykorzystała roli faworytkiW inauguracyjnym spotkaniu pokazowego turnieju World Tennis Continental Cup Świątek pokonała Elenę Rybakinę 6:3, 6:3. Z kolei Xinyu Wang, sklasyfikowana na 57. miejscu rankingu WTA, uległa Belindzie Bencić po trzysetowym pojedynku. Polka uchodziła za faworytkę bezpośredniego starcia z Chinką, jednak tym razem nie potwierdziła tej roli na korcie.Choć Świątek utrzymała podanie w pierwszym gemie i próbowała wywrzeć presję przy serwisie rywalki, nie zdołała doprowadzić do przełamania. Chwilę później Wang objęła prowadzenie 3:1 i kontrolowała przebieg seta, wygrywając go 6:2 po 31 minutach gry, kończąc partię skutecznym serwisem.Drugi set również nie rozpoczął się pomyślnie dla Polki. Szybka strata podania sprawiła, że od początku musiała odrabiać straty przy wyniku 0:2. Mimo że Świątek utrzymywała kontakt punktowy i była bliska przełamania, przy stanie 3:4 nie wykorzystała szansy. Chwilę później ponownie straciła serwis, a błąd przy piłce meczowej zakończył spotkanie wynikiem 2:6, 3:6. Cały mecz trwał godzinę i 10 minut.Czytaj też: Śmierć norweskiego biathlonisty. Zaskakujące fakty o maskach tlenowych