„Der Spiegel” ujawnia. Podejrzany o udział w wysadzeniu gazociągów Nord Stream Serhij K. w czasie ataku był żołnierzem elitarnej jednostki wojskowej – potwierdził niemieckiemu tygodnikowi „Der Spiegel” były ukraiński dowódca, uznawany za domniemanego organizatora operacji. Jak wynika z ustaleń, mężczyzna znajdował się wówczas bezpośrednio pod jego dowództwem. Do eksplozji gazociągów Nord Stream 1 i 2 doszło we wrześniu 2022 roku. W ramach śledztwa niemieckich organów ścigania w sierpniu 2024 roku w okolicach Rimini we Włoszech zatrzymano obywatela Ukrainy podejrzanego o udział w ataku. Został on zatrzymany na podstawie europejskiego nakazu aresztowania i oczekuje na dalsze decyzje wymiaru sprawiedliwości.49-letni Serhij K. przebywa obecnie w areszcie śledczym w Niemczech. Badana jest jego rola w przygotowaniu i przeprowadzeniu sabotażu infrastruktury energetycznej na Morzu Bałtyckim. Potwierdzenie jego wojskowego statusu może mieć znaczenie dla dalszego postępowania.Grupa nurków wynajęła jachtWedług niemieckiej prokuratury, Ukrainiec i jego towarzysze do swojej akcji wykorzystali jacht Andromeda, który wypłynął z portu w Rostocku. Wynajęli go na podstawie fałszywych dokumentów tożsamości i z pomocą pośredników. Śledczy twierdzą, że nurkowie przyczepili do nitek gazociągu co najmniej cztery ładunki wybuchowe. Później mieli zostać odebrani przez kierowcę i zawiezieni na Ukrainę.Śledztwo w sprawie sabotażu Nord Stream prowadzone jest przez kilka państw i dotyczy jednego z najpoważniejszych ataków na infrastrukturę energetyczną Europy.Czytaj również: Rosjanie naruszyli granicę Estonii. Jest oficjalny protest