Miała 76 lat. W piątek całą Polskę obiegła smutna informacja o śmierci Magdy Umer. Piosenkarka, wykonawczyni poezji śpiewanej, dziennikarka, reżyserka, scenarzystka i aktorka odeszła w wieku 76 lat. Artystkę żegnają znajomi ze świata mediów i kultury, instytucje i osoby publiczne. „Zawsze intensywnie była sobą” – podkreślił dziennikarz Tomasz Raczek. „Polska kultura straciła dzisiaj jeden ze swoich najczulszych głosów. Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Magdy Umer – mistrzyni piosenki literackiej, reżyserki, scenarzystki i aktorki” – napisano na portalu X Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. „Jej niezwykła wrażliwość, eteryczny głos i kunszt interpretacyjny ukształtowały pokolenia słuchaczy. Przez dekady czarowała nas słowem, pielęgnując pamięć o twórczości Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory. W 2009 r. odznaczyliśmy ją Złotym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Rodzinie i Bliskim Artystki składamy wyrazy głębokiego współczucia” – czytamy we wpisie. Kondolencje rodzinie złożył także prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, który podkreślił związki Magdy Umer z tym miastem.„Wybitna artystka, interpretatorka poezji, reżyserka i jedna z najważniejszych postaci polskiej kultury drugiej połowy XX wieku. Jej głos przez dekady uczył wrażliwości, słuchania i myślenia. Choć związana z Warszawą, była bliska Krakowowi i krakowskiej publiczności. Występowała na naszych scenach, współtworzyła duch piosenki literackiej i poezji śpiewanej, tak silnie wpisanej w nasze miasto i jego tradycję. Pozostanie z nami w słowach Osieckiej, Młynarskiego i Kofty, którym nadawała niepowtarzalne znaczenie oraz w pamięci tych, dla których kultura była i jest przestrzenią rozmowy o sprawach najważniejszych” – napisał prezydent Krakowa.Czytaj też: Nie żyje Magda Umer. Muzyczna ikona miała 76 latDziennikarz Tomasz Raczek wskazał, że artystka „Przeszeptała całe swoje życie. Intymnie, odważnie, niepodlegle. Zawsze intensywnie była sobą. Nie dało się jej lekceważyć. Była twarda, ale wcale nie silna. Była delikatna, ale nigdy nie lękliwa”.„Dziś, gdy zniknęła z naszego realu, czuję się jakby grunt usunął się spod jednej nogi stołu, przy którym siedzimy. Stół co prawda nadal stoi ale blat zrobił się krzywy” – dodał Raczek. „Mądrość, elegancja, talent i empatia. To słowa, które cisną się na usta kiedy o Tobie myślę. Trochę za wcześnie udałaś się do Marysi Czubaszek i Asi Kołaczkowskiej. Za wcześnie… Myślałem, że zagramy jeszcze w skrable w @MiastoPolanica” – podkreślił dziennikarz muzyczny Hirek Wrona. „Niewiele było tak zdolnych, wręcz tak wybitnie uzdolnionych, mądrych, a zarazem dobrych, empatycznych i życzliwych ludzi - tak w ‘polskiej piosence’, jak i blisko mojego Taty – jak Magda właśnie. Kto będzie teraz dbał o pamięć o najlepszej polskiej twórczości i o najgenialniejszych autorach ostatnich 60 lat? Dziękuję Ci za wszystko kochana. Wspaniale, że byłaś. Zawdzięczamy Ci tak wiele. Także prywatnie. Patrz, tyle razy rozmawialiśmy niedawno o tym utworze. Szczęśliwej podróży Aniele” – napisał Stanisław Trzciński.Magda Umer zadebiutowała na scenie pod koniec lat 60. XX wieku. Jako piosenkarka, specjalizująca się w poezji śpiewanej, była wielokrotnie nagradzana na festiwalach, m.in. w Opolu. Współpracowała m.in. z Agnieszką Osiecką, Włodzimierzem Nahornym i Wojciechem Młynarskim. Z powodzeniem zajmowała się również reżyserią widowisk muzycznych, poetyckich i teatralnych. Koncertowała jeszcze w tym roku.Czytaj też: Nie żyje ceniony reżyser teatralny i pedagog Piotr Cieplak