Adam Szłapka w „Gościu poranka”. „Oczywiście zależy nam na czasie. Pilnie składamy ustawę w sprawie kryptowalut. Nie ma żadnych powodów, żeby ta ustawa nie została podpisana. Uważam, że weto prezydenckie było bardzo poważnym błędem, szczególnie z punktu widzenia państwa” – powiedział w rozmowie z redaktorem Mariuszem Piekarskim rzecznik rządu Adam Szłapka. W „Gościu poranka” rozmówcą redaktora Mariusza Piekarskiego był rzecznik rządu Adam Szłapka, który skomentował weto prezydenckie dotyczące projektu ustawy regulującej rynek kryptowalut. Rozmówca odniósł się do trudnej sytuacji budżetu ochrony zdrowia.Weto prezydenckie w sprawie kryptowalutRada Ministrów ponownie zajmie się we wtorek 9 grudnia projektem ustawy o rynku kryptoaktywów. Jej celem jest m.in. implementacja unijnych przepisów, czyli rozporządzenia MiCA (The Markets in Crypto-Assets Regulation). Zgodnie z projektem nadzór nad rynkiem kryptoaktywów sprawowałaby Komisja Nadzoru Finansowego, wyposażona w odpowiednie narzędzia nadzorcze i kontrolne. Doprecyzowano też niektóre obowiązki emitentów tokenów powiązanych z aktywami i tokenów będących e-pieniądzem, a także dostawców usług w zakresie kryptoaktywów.Rzecznik rządu zapytany o to, czy wprowadzono jakiekolwiek modyfikacje w projekcie ustawy dotyczącym kryptowalut, przyznał, że „Nic nie zmieniliśmy, nawet przecinka”.– Jestem posłem od 10 lat i wydaje mi się, że to pierwszy raz, kiedy głosowaliśmy nad wetem prezydenta – podkreślił.– Oczywiście zależy nam na czasie. Pilnie składamy ustawę w sprawie kryptowalut. Nie ma żadnych powodów, żeby ta ustawa nie została podpisana. Uważam, że weto prezydenckie było bardzo poważnym błędem, szczególnie z punktu widzenia państwa – dodał Szłapka.Członek Koalicji Obywatelskiej krytykuje decyzję prezydenta i sceptycznie odnosi się do słów przedstawicieli prezydenta, którzy przekazali, że potrzeba 2-3 tygodni na rozpatrzenie ustawy.– Kojarzy mi się to z dwutygodniowym rządem Morawieckiego – dodał.Czytaj także: Kryptowaluty w Polsce. To należy wiedzieć o nietypowym rynku„Pacjenci mogą czuć się bezpiecznie”Plan budżetu na 2026 r. zakłada, że na ochronę zdrowia ma trafić 247,8 mld zł. Zgodnie z przepisami wydatki te w 2026 r. muszą wynieść minimum 247,6 mld zł. Byłyby o blisko 40 mld zł wyższe, gdyby – tak jak w przypadku obronności – wyznaczano je w odniesieniu do PKB z tego samego roku. Wydatki na zdrowie określane są jednak w relacji do PKB sprzed dwóch lat. Deficyt NFZ w przyszłym roku szacowany jest na około 23 mld zł.Szefowa MZ docelowo chce ustabilizować finanse NFZ. Liczy, że efekty przyniesie reforma szpitalnictwa zakładająca przekształcenia i konsolidację szpitali, które mają być dostosowane do wyzwań dyktowanych przez demografię. Powodzenie reformy zależy natomiast od narzędzi finansowych dla szpitali. MZ spotyka się w tej sprawie z Bankiem Gospodarstwa Krajowego (BGK).Rzecznik rządu zapewnił, że pomimo luki budżetowej ochrony zdrowia, „NFZ będzie funkcjonował tak, żeby pacjenci czuli się bezpiecznie”.– Zadaniem rządu jest zapewnienie finansów na wszystkie procedury medyczne – zaznaczył.Adam Szłapka dodał, że nakłady na ochronę zdrowia ciągle rosną, a warunki usług na przestrzeni lat uległy poprawie. Czytaj również: Prezydent poparł ustawę o Funduszu Medycznym