Kłopoty byłego prezydenta Francji. Francuski Sąd Kasacyjny utrzymał wyrok skazujący byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego w tzw. aferze Bygmaliona, dotyczącej finansowania kampanii wyborczej w 2012 roku. Jest to druga sprawa karna, w której Sarkozy przeszedł wszystkie instancje sądowe we Francji. Wyrok w tej sprawie Sarkozy otrzymał w 2024 roku w drugiej instancji. Z orzeczonej wtedy kary roku więzienia sześć miesięcy to kara w zawieszeniu.Sąd Kasacyjny nie oceniał sprawy merytorycznie, a jedynie badał, czy tamten wyrok skazujący został wydany zgodnie z prawem.Zobacz także: Sarkozy idzie do więzienia. Sąd orzekł w sprawie „afery libijskiej”Za co został skazany były prezydent Francji?We wrześniu Sarkozy został skazany na pięć lat więzienia i odwołuje się od tego wyroku, apelacja będzie rozpatrzona w 2026 roku. Były prezydent (w latach 2007-12) został uznany za winnego przestępczej zmowy w związku z zarzutami dotyczącymi finansowania jego kampanii wyborczej w 2007 roku przez Libię. Sarkozy jest pierwszym byłym francuskim szefem państwa, który w następstwie wyroku znalazł się w zakładzie karnym.W następstwie wyroku sądowego znalazł się w więzieniu Sante 21 października. 10 listopada opuścił je, ponieważ sąd zgodził się na jego zwolnienie pod nadzorem sądowym.Zobacz też: Sąd zlitował się nad Sarkozym. Były prezydent opuścił więzienie