Polska reaguje na zagrożenia. Generał Krzysztof Król ze Sztabu Generalnego Wojska Polskiego poinformował, że operacja „Horyzont” ma na celu zapobieganie potencjalnym aktom terroru i odstraszanie osób, które mogłyby stanowić zagrożenie. Jak podkreślił, wojsko musi wyraźnie pokazać gotowość do ochrony kluczowej infrastruktury państwa. Działania w ramach operacji rozpoczną się w piątek 21 listopada. Gen. Król podkreślił w rozmowie, że wszyscy żołnierze muszą być i są przygotowani na wszelkiego rodzaju scenariusze. – To jest częścią naszego profesjonalizmu wojskowego – powiedział generał.Operacja „Horyzont” rusza w PolsceJak wskazał, w misję zaangażowane są – poza wojskiem – także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Policja oraz Służba Kontrwywiadu Wojskowego. – Wszyscy uczestniczymy w tym jako jedno państwo i instytucje mundurowe, zabezpieczając i przygotowując zabezpieczanie infrastruktury krytycznej – zaznaczył.Generał zwrócił uwagę, że linii kolejowych w Polsce jest bardzo dużo i wojsko nie jest w stanie zabezpieczyć każdego odcinka. – Musimy definiować te obszary, które są najbardziej krytyczne, z jednej strony ze względu na zapewnienie ciągłości funkcjonowania naszego państwa w wymiarze ekonomicznym, a z drugiej także w wymiarze bezpieczeństwa transportów wsparcia dla Ukrainy – wskazał.Według generała wojsko będzie się skupiać na zaznaczeniu swojej obecności w kluczowych miejscach – np. na najważniejszych węzłach komunikacyjnych, których monitorowanie będzie priorytetem. Wskazał, że w misję zaangażowani będą żołnierze de facto ze wszystkich rodzajów wojsk, w tym Wojsk Obrony Terytorialnej, Wojsk Specjalnych, Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, a także wojsk inżynieryjnych czy dronowych.– Ja jestem przykładem generała-żołnierza wojsk inżynieryjnych. My jako saperzy jesteśmy w stanie np. wesprzeć prace planistyczne w zakresie oceny, czy dany obiekt jest rzeczywiście krytyczny, i na co należy w szczególności zwrócić uwagę – zauważył generał.Armia zabezpiecza kluczowe obiektyZ drugiej strony, jak wskazał, ważną rolę odegrają niedawno powołane wojska systemów bezzałogowych, czyli tzw. wojska dronowe, które zaangażują do patrolowania linii kolejowych swoje rozpoznawcze bezzałogowce. – One bez konieczności fizycznej obecności naszego personelu będą w stanie przekazywać informacje dot. aktualnego stanu infrastruktury krytycznej – podkreślił gen. Król.Poza tym – jak mówił – w planach są również piesze patrole żołnierzy, wspólne z funkcjonariuszami innych służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo wewnętrzne. - Patrole będą nie tylko na samych szlakach, ale także na węzłach komunikacyjnych, i, jak myślę, także na niektórych dworcach – powiedział gen. Król. Wskazał na przykład Francji i Belgii, które po tragicznych zamachach terrorystycznych rozmieszczały uzbrojonych żołnierzy w miejscach publicznych największych miast.– Do pewnego stopnia nasza operacja będzie wyglądała w taki sposób. Musimy pokazać, że wojsko jest gotowe również do zapewnienia bezpieczeństwa tej krytycznej infrastruktury kolejowej, a także drogowej – powiedział generał.– Musimy być po prostu widoczni. Ta widoczność jest także elementem całej tej operacji, ponieważ jej celem jest przede wszystkim zapobieganie i odstraszanie ewentualnych terrorystów finansowanych i motywowanych przez naszych adwersarzy ze wschodu, żeby nie dopuszczać do jakichkolwiek ataków na naszą infrastrukturę – zaznaczył gen. Król.Do dwóch aktów dywersji doszło w ostatnich dniach na trasie kolejowej Warszawa – Dorohusk. W miejscowości Mika na Mazowszu (pow. garwoliński) eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. W innym miejscu, w niedzielę, niedaleko stacji kolejowej Gołąb na Lubelszczyźnie (pow. puławski) pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzonej linii kolejowej.Prokuratura stawia w tej sprawie zarzuty dwóm obywatelom Ukrainy: Ołeksandrowi K. (39 lat) oraz Jewhenijowi I. (41 lat). Dotyczą one dokonania aktów dywersji o charakterze terrorystycznym na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej.Czytaj też: Szłapka: Nie wiem, czy Czarnek ma bilet do Budapesztu