Finalizacja programu „Orka”. Wykonano kolejny duży krok mający na celu mocne dozbrojenie polskiej armii. Specjalny Zespół Zadaniowy – w ramach programu „Orka” wybrał ofertę budowy okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej RP. „Wykonaliśmy robotę. Jesteśmy gotowi” – poinformowała w social mediach Agencja Uzbrojenia. Program „Orka” to jedno z największych zamówień zbrojeniowych w historii polskiej armii. Jego wartość może wynieść nawet 20 miliardów złotych. W ramach kontraktu zbudowanych ma zostać (prawdopodobnie) trzy okręty podwodne. Obecnie marynarka dysponuje jedną jednostką podwodną – ponad 40-letnim ORP „Orzeł”, zbudowanym jeszcze w rosyjskiej stoczni Krasnoje Sormowo w Gorki.Pierwszy okręt podwodny przypłynie za 6 latW ramach programu „Orka” rozpatrywano sześć ofert. „Wszystkie państwa, do których skierowano zapytania, odpowiedziały w ramach przygotowanej procedury” – poinformowała portal TVP.Info Agencja Uzbrojenia w oświadczeniu wydanym po rozpoczęciu prac przez Zespół Zadaniowy na początku listopada. Zobacz także: Polska wypływa na głęboką wodę. Rząd przyspiesza z programem „Orka”W ramach kilku ofert pojawiły się także tzw. opcje pomostowe. Zakładały one wypożyczenie polskiej Marynarce Wojennej okrętu w czasie, kiedy budowana byłaby docelowa jednostka. Zwykle przygotowanie takiego okrętu trwa ok. 6 lat, dlatego pierwszej jednostki dla Polski należy się raczej spodziewać po 2030 roku.Kto ma apetyt na „Orkę”?O kontrakt na „Orkę” ubiegały się: • hiszpańska Navantia (proponująca jednostkę S-80) • szwedzki Saab (z ofertą A26 Blekinge) • francuski Naval Group (z okrętem podwodnym Scorpène) • koreańska Hanwha Ocean (z jednostką KSS-III Batch II oraz wariantem pomostowym w postaci okrętu KSS-I) • niemiecki ThyssenKrupp Marine Systems (z 212CD oraz 210/typ Ula jako rozwiązanie pomostowe) • włoski Fincantieri (z projektem 212NFS oraz okrętem 212A lub typ Sauro jako opcja pomostowa). Zobacz także: Jasna deklaracja premiera. To odpowiedź na manewry Zapad„Działający pod moim przewodnictwem Zespół Zadaniowy ds. tego programu przygotowane rekomendacje dla Rady Ministrów. Jesteśmy coraz bliżej korzystania z zasobów podwodnych dla Marynarki Wojennej” – napisał w serwisie X minister obrony narodowej Władysław Kosniak-Kamysz.Marynarka Wojenna będzie miała okazję do świętowaniaKogo rekomendowano? To na razie tajemnica, choć oczywiście pojawiają się „nieoficjalne” przecieki. Ponieważ w grę wchodzi ogromna suma zamówienia, rywalizacja była bardzo ostra. Jeden z jej przejawów to m.in. publikacja w polskich mediach sponsorowanego anonimowego artykułu, którego celem było zdyskredytowanie jednego z oferentów.Zespół Zadaniowy, kierowany przez wicepremiera Kosiniaka-Kamysza, składał się z przedstawicieli MON, Departamentu Polityki Zbrojeniowej, ministerstwa aktywów państwowych oraz finansów i gospodarki, a także szefa Agencji Uzbrojenia. Zobacz także: Polska kupi okręty podwodne. Miliardy euro na polską obronnośćZgodnie z zapowiedziami MON, ostateczne zatwierdzenie producenta okrętów podwodnych dla Polski ma nastąpić do końca roku. Ogłoszenie oferty zaakceptowanej przez rząd nastąpi prawdopodobnie 28 listopada – w święto Marynarki Wojennej.