Debata 26 listopada 2025 roku. Parlament Europejski zaplanował na 26 listopada debatę poświęconą aktom dywersji na polskich liniach kolejowych. Punkt ten został wprowadzony do programu przyszłotygodniowych obrad w Strasburgu na wniosek europosłów KO-PSL z Europejskiej Partii Ludowej oraz europosłów PiS z partii Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy. Polscy eurodeputowani aktywnie zabiegali o zajęcie się sprawą. Inicjatywa polskich europosłówO staraniach polskich przedstawicieli w EPL poinformował we wtorek europoseł KO Andrzej Halicki. Podkreślił, że celem było nie tylko samo zorganizowanie debaty, lecz także doprowadzenie do przyjęcia przez Parlament Europejski rezolucji dotyczącej aktów sabotażu w Polsce.Wniosek o przeprowadzenie debaty i uchwalenie rezolucji w sprawie aktu dywersji w Polsce złożyła także grupa europosłów PiS w Parlamencie Europejskim z partii Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy. Europoseł Patryk Jaki wyjaśnił, że „wiele wskazuje na to, że są to kolejne działania Rosji, która uderza nie tylko w Polskę, ale i zagraża całej Unii Europejskiej". Debata na podstawie art. 169 regulaminuDyskusja, która odbędzie się w środę 26 listopada, zostanie przeprowadzona zgodnie z art. 169 regulaminu Parlamentu Europejskiego. Przepis ten umożliwia przeprowadzenie debaty, jednak nie przewiduje jednoczesnego przyjęcia rezolucji.Czytaj także: „To mogło skończyć się śmiercią setek ludzi”. Gawkowski wskazuje na RosjęMożliwa rezolucja w grudniuJak wynika z informacji dwóch źródeł w Parlamencie Europejskim, rezolucja w sprawie aktów dywersji może zostać poddana pod głosowanie podczas grudniowej sesji plenarnej unijnego parlamentu. Oznacza to, że prace nad dokumentem będą kontynuowane po debacie.Czytaj także: Akty dywersji. Grupa polskich europosłów wnioskuje o debatę i rezolucjęZałożenia projektu rezolucjiWedług Andrzeja Halickiego projekt rezolucji ma zawierać apel o skoordynowane działania państw członkowskich Unii Europejskiej. Mają one służyć przeciwdziałaniu wojnie hybrydowej prowadzonej – jak wskazał – przeciwko Unii Europejskiej przez Rosję.W dokumencie znajdzie się również wezwanie do wzmocnienia agencji Frontex.Czytaj także: Eksplozja na torach. Śledczy zabezpieczyli kabel dywersantów Ostatnie incydenty na polskich torachPunktem wyjścia do dyskusji są niedawne akty sabotażu na terenie Polski. 15 listopada dwóch obywateli Ukrainy współpracujących – według ustaleń służb – z rosyjskim wywiadem wysadziło fragment toru na trasie kolejowej Warszawa–Dorohusk, w miejscowości Mika na Mazowszu (powiat garwoliński).Dzień później, w pobliżu stacji Gołąb w województwie lubelskim (powiat puławski), uszkodzona linia kolejowa zmusiła maszynistę pociągu przewożącego 475 pasażerów do gwałtownego hamowania, zapobiegając potencjalnej katastrofie.Czytaj także: Uszkodzona szyna wstrzymała ruch pociągów. Pasażerów ewakuowano