Sztuczna ćwierćinteligencja. „Nowa Koalicja Technologiczna”, czyli nowo powstałe zrzeszenie rosyjskich firm robotycznych, zaprezentowało w Moskwie robota o nazwie AIdol. Pokaz nie wypadł zbyt okazale. Maszyna ledwo trzymała się na nogach, a na koniec wywinęła orła i rozpadła się na części. Podczas uroczystej prezentacji robot ze sztuczną inteligencją wykonał kilka kroków o własnych siłach, machnął ręką, a potem stracił równowagę i się przewrócił. Odpadła przy tym część jego odbudowy. Obsługa natychmiast zabrała AIdola ze sceny. Druga próba była nieco lepsza.Władimir Wituchin, prezes firmy Idol, która przygotowała urządzenie, tłumaczył, że choć maszyna była testowana w różnych warunkach, mogła nie poradzić sobie z nietypowym oświetleniem na sali. „Trzeba wziąć pod uwagę to, że mieliśmy tu zupełnie inne warunki, w tym oświetlenie. Możliwe, że doszło do jakiegoś skoku napięcia” – twierdził.Robot komunikuje się za pomocą słów i gestówProducent twierdzi, że AIdol może komunikować się z ludźmi za pomocą słów i gestów. Za mimikę odpowiada 19 serwomotorów ukrytych pod silikonową „skórą”.„Robot potrafi wyrazić ponad 12 podstawowych emocji i setki mikroekspresji. Oznacza to, że potrafi się uśmiechać, zastanawiać i być zaskoczonym – zupełnie jak istota ludzka” – zapewniał Wituchin. Firma chwali się, że AIdol jest zasilany 48-woltową baterią, która zapewnia do sześciu godzin ciągłej pracy. Do tego robot ma składać się w 77 proc. z podzespołów wyprodukowanych w Rosji. Firma planuje zwiększyć ten odsetek do 93 proc., gdy rozpocznie się produkcja seryjna.Na razie twórcy robota tymczasowo wycofali go z publicznego widoku, aby inżynierowie mogli sprawdzić systemy równowagi oraz oprogramowanie sterujące. Przekonują, że AIdol nadal znajduje się w fazie testów.Czytaj także: Chińczycy szkolą roboty. Recepta na problemy demografii