Trudna sytuacja Ukraińców. Trwa krwawa bitwa o Pokrowsk na Donbasie, którego upadek może otworzyć Rosjanom drogę do Słowiańska i Kramatorska. Eksperci oceniają, że ewentualne zdobycie go oraz sąsiedniego Myrnohradu zajmie armii Władimira Putina i będzie oznaczało ogromne straty. Eksperci wojskowi są podzieleni w ocenie sytuacji na froncie pokrowskim. Jedni radzą, aby Ukraina wycofała żołnierzy, dopóki do możliwe. Inni są zdania, że jeśli Ukraińcy załatają dziury w liniach obrony, to utrzymają kontrolę nad miastem.Jednocześnie zespoły monitorujące rosyjską dezinformację przypominają, że trudno jednoznacznie ocenić sytuację na konkretnym odcinku frontu, ponieważ w czasie wojny każda z walczących strony wykorzystuje informację jako bron. Moskwa stawia na kłamstwa, produkuje fałszywe nagranie z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, które mają sugerować, że ranni Ukraińcy uciekają z miasta.Ukraińscy żołnierze broniący Pokrowska wskazują na przesączające się do miasta niewielkie grupy agresora. Próby ich eliminacji są utrudnione, ponieważ wojskowi chowają się w piwnicach albo przebierają za cywilów. Dodatkowo mgły utrudniają korzystanie z dronów, skutecznej broni przeciwko agresorowi operującemu w niewielkich grupach. Jednocześnie rosyjskie drony utrudniają dowiezienie obrońcom niezbędnych towarów.Ograniczone rezerwy ukraińskie armiiAnalitycy wojskowi zwracają uwagę na ograniczone rezerwy ukraińskiej armii. Potwierdza to jeden z żołnierzy, którego cytuje agencja UNIAN. Przyznał, że tej sytuacji można byłoby uniknąć, gdyby ukraińska obrona miała więcej ludzi i rakiet.Agencja UNIAN dodała, że od października rośnie liczba dezerterów. W ocenie analityków wojskowych jeśli ta sytuacja się nie zmieni i Ukraina będzie chciała utrzymać Pokrowsk oraz sąsiedni Myrnohrad za wszelką cenę, to krwawa bitwa może skończyć się chaotycznym odwrotem.Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) jest tylko nieco bardziej optymistyczny. Zwrócono uwagę na stosunkowo powolne tempo postępów agresora. Oceniono, że może to być efekt tego, iż rosyjskie dowództwo wojskowe kontynuuje intensywne działania ofensywne na całym obszarze działań.Pokrowsk i Myrnohrad celem RosjanEksperci z ISW oceniają, że Rosjanie najprawdopodobniej zdobędą Pokrowsk i Myrnohrad, ale zajmie im to więcej czasu i poniosą większe straty, niż gdyby dowództwo skoncentrowało więcej zasobów z innych źródeł na froncie w tym kierunku.Według głównodowodzącego ukraińskich Sił Zbrojnych generała Ołeksandra Syrskiego, Rosjanie zdobyli trzy miejscowości w obwodzie zaporoskim. Oprócz Pokrowska i Myrnohradu obrońcy usiłują odeprzeć ataki wroga w rejonach także Ołeksandriwki, Równopola i Jabłukowego.Jednocześnie siły ukraińskie kontynuują dalekosiężną kampanię uderzeniową przeciwko rosyjskiej infrastrukturze strategicznej. W nocy z wtorku na środę drony uderzyły w zakład petrochemiczny w Budionnowsku w kraju stawropolskim. Do tego posuwają się w kierunku Siwierska.Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że minionej doby wyeliminowano 1000 żołnierzy wroga (zabitych i rannych; około 1 154 180 od początku pełnoskalowej agresji) oraz między innymi 3 opancerzone wozy bojowe piechoty (23 556), 13 systemów artyleryjskich (34 379), 1 system obrony przeciwlotniczej (1240) i 1 wieloprowadnicową wyrzutnię rakiet (1540).Generał Syrski wskazał, że tylko w ciągu trzech dni, w rejonie operacyjnym zgrupowania „Południe”, rosyjska armia straciła 800 żołnierzy i ponad 100 pojazdów. Ukraińcy stosują tak zwaną aktywną obronę, polegającą na odpieraniu ataków i natychmiastowym przechodzeniu do kontruderzenia. W ten sposób eliminują grupy przeciwnika, które po wycofaniu mogłyby ponownie zaatakować.Kreml o rzekomym pokojuAleksiej Iwanow, rosyjski chargé d'affaires w Turcji, oświadczył, że Rosja jest gotowa „kontynuować bezpośrednie negocjacje ze stroną ukraińską” – podała powiązana z Kremlem agencja TASS.„Strona rosyjska wielokrotnie podkreślała, że jesteśmy gotowi kontynuować bezpośrednie negocjacje ze stroną ukraińską. Nasi tureccy partnerzy również konsekwentnie podkreślali, że platforma stambulska pozostaje dla nas dostępna, te drzwi pozostają otwarte. Jeśli Kijów wykaże wolę polityczną, jesteśmy gotowi na takie negocjacje w każdej chwili” – twierdził Iwanow.Moskwie nie zależy na pokoju, czego dowodzi zwiększanie irracjonalnych żądań. Podczas zamkniętego spotkania w Stambule 16 maja przedstawiciele Rosji przedstawili delegacji ukraińskiej listę żądań, określającą warunki, pod jakimi Moskwa jest gotowa zawiesić ogień. Znalazły się wśród nich zrzeczenie się przez Ukrainę terytoriów czy... żądania reparacji.Czytaj także: Ukraińcy przekupili Rosjan? Sensacyjne doniesienia wywiadu