„Gość poranka” w TVP Info. To jest element gry politycznej i wszyscy sobie z tego zdają sprawę – powiedział o braku nominacji oficerskich dla żołnierzy SKW i ABW generał Bogusław Pacek w „Gościu poranka” w TVP Info. Nominację wstrzymał prezydent Karol Nawrocki twierdząc, że nie były z nim konsultowane. Prowadzący program Mariusz Piekarski zauważył, że w Dniu Niepodległości, który powinien jednoczyć wszystkich Polaków, na scenie politycznej mamy wojenkę. Dotyczy ona nominacji oficerskich dla ponad 130 osób w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Uwikłany w nią jest Pałac Prezydencki oraz rząd.Dwa ważne momenty w życiu żołnierza– To jest element gry politycznej i wszyscy sobie z tego zdają sprawę. Dla samych kandydatów na oficerów to jest bardzo poważne wydarzenie, bo to oczekiwanie na gwiazdki jest związane nie tylko z emocjami dla zainteresowanych czy ich rodzin, ale też z ważnym procesem przygotowania. Człowiek, który staje się oficerem, ma w życiu dwa takie ważne momenty, jak chrzest, ślub czy bierzmowanie: to pierwsze gwiazdki oraz chwila, kiedy się żegna z mundurem – wyjaśnia generał Bogusław Pacek.Okazało się, że żołnierze zostali wzięci „na zakładników” w rozgrywkach między politykami.Zobacz także: Tusk ostro do Nawrockiego. Premier oczekuje przeprosin– Szkoda, że tak się dzieje, bo to są młodzi ludzie, którzy powinni być poza wszelkimi układami politycznymi. Oni od początku powinni mieć wbite do głowy coś, co jest najważniejsze dla munduru, być ponad podziałami. Nie mieć najmniejszej skłonności do popierania tej lub innej partii. Nawet mentalnie, bo w ich życiu będzie jeszcze wiele partii, które będą miały przedstawicieli w rządzie – powiedział w rozmowie z Mariuszem Piekarskim generał Bogusław Pacek.Wojna jest wciąż możliwaDyrektor Muzeum Wojska Polskiego i były rektor Akademii Obrony Narodowej podkreśla, że są obszary życia społecznego i działalności państwowej, które powinny być wyłączone z jakikolwiek sporów politycznych. Takim obszarem jest obronność.– Polacy niezależnie od tego, której opcji sprzyjają, nie są zadowoleni. Chcieliby, by obronność była z tego wyłączona. Do mnie też przemawia apel ministra Tomasza Siemoniaka. Dobrze by było ze sporu wyłączyć wszystkie kwestie związane z obronnością, zwłaszcza, że jesteśmy przed wojną, ona jest możliwa. Bezpieczeństwo wymaga, jak wtedy, gdy byliśmy przed wojną, jedności. Wtedy podziały były większe niż dzisiaj, mimo to wyłonili specjalną radę, w zgodzie planowali, co potrzebne państwu, by się przygotować do wojny z Rosją bolszewicką – tłumaczył w „Gościu poranka” gen. Bogusław Pacek.Choć sytuacja w Europie jest coraz bardziej napięta, a Rosja coraz częściej pozwala sobie na różne prowokacje, to wojskowy zapewnia, że w Polsce w najbliższym czasie powszechnego poboru do wojska nie będzie.Zobacz także: Dowódca armii USA o zdobyciu Królewca: „Już to zaplanowaliśmy”– To nie czas na powszechny pobór, ale czas na przygotowanie się. Sprawdzenie logistyki, infrastruktury, wojsko o tym nie mówi, ale to się dzieje. Polska ma za sobą lata przymusowej służby wojskowej, obarczona pewnym smutkiem. Jak żołnierze wychodzili ze służby, ogromnie się cieszyli. To symbol, że oni traktują to jako zbyt daleko idący przymus. Stawiajmy na dobrowolność. Polska od dawna ma dobrowolną służbę państwową, są szkolenia. Z niewolnika nie ma pracownika – przekonuje generał Bogusław Pacek.