Duże różnice. Koalicja Obywatelska wyraźnie na prowadzeniu – wynika z najnowszego sondażu CBOS. Na ugrupowanie Donalda Tuska chce głosować 28,8 proc. Spadają notowania wicelidera: Prawo i Sprawiedliwość zdobywa 20,7 proc. głosów, tracąc coraz więcej do formacji Donalda Tuska. Nad progiem wyborczym znalazły się w sumie zaledwie cztery partie. Notowania Koalicji Obywatelskiej nieznacznie wzrosły – 28,8 proc. to wynik o 0,4 pkt. proc. większy niż w poprzedniej, październikowej serii badań. W porównaniu z połową października dotąd najbardziej licząca się partia opozycyjna, Prawi i Sprawiedliwość straciła najwięcej zwolenników (spadek o 2,9 p.p.).Na trzecim miejscu pozostaje Konfederacja Wolność i Niepodległość z poparciem 13,2 proc (+2.3). Czwarta jest Konfederacja Korony Polskiej (partia Grzegorza Brauna) z wynikiem 8,5 proc (-0.9). Łączne poparcie obu prawicowych ugrupowań (21,7 proc.) po raz pierwszy przewyższa wynik PiS.Kto poza Sejmem?Poza Sejmem znalazłyby się Lewica, która zdobyłaby 3,5 proc. głosów (-1.3).Na kogo głosować? To coraz większe zmartwienieNa miejsca w parlamencie nie może liczyć także Polska 2050 Szymona Hołowni, która uzyskałaby jedynie 1,8 proc. głosów (-0.5). Wynik 3,3 proc. głosów (-0.9) notuje partia Razem, a PSL zaledwie 1,4 proc głosów (-0.7). Względem października niemal wszystkie partie – poza Koalicją Obywatelską i Konfederacją – straciły poparcie.„W ciągu ostatnich tygodni znacząco wzrosła liczba wyborców chcących uczestniczyć w wyborach, ale aktualnie niezdecydowanych, kogo poprzeć. Na początku listopada aż 16,1 proc. zdeklarowanych wyborców nie wie, na kogo oddałoby swój głos – to wzrost aż o 5,9 punktu procentowego. I jest to największa zmiana odnotowana w tym pomiarze. Dodatkowo 2,6 proc. hipotetycznych wyborców odmówiło ujawnienia swoich preferencji partyjnych (spadek o 0,6 punktu)” – zauważa CBOS. Jaka frekwencja?Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku listopada, wzięłoby w nich udział 67 proc. uprawnionych. To wzrost o 5 punktów procentowych w porównaniu z październikiem. Uczestnictwem w wyborach ogółem „interesuje się” 83 proc. badanych.Liczba wyborców, którzy chcą wziąć udział w wyborach, ale nie wiedzą jeszcze, na kogo zagłosować, wyraźnie wzrosła. Na początku listopada niezdecydowanych było 16,1 proc. zdeklarowanych uczestników – o 5,9 p.p. więcej niż wcześniej.Przeczytaj także: KO na czele, ale mandatów nie wystarczy. Nowy sondaż parlamentarny