Dramat w niemieckim szpitalu. W Niemczech zapadł wyrok dożywotniego więzienia dla pielęgniarza oskarżonego o zamordowanie dziesięciu pacjentów. Mężczyzna podawał chorym silne środki uspokajające, by ograniczyć ilość obowiązków przy ich opiece. Sąd uznał jego działania za wyjątkowo okrutne i motywowane wygodnictwem. Sąd w Akwizgranie uznał, że 44-latek działał z najniższych pobudek i nie ma okoliczności łagodzących, by obniżyć ten najwyższy w Niemczech wymiar kary. Sąd uznał, że mężczyzna popełnił dziesięć zabójstw i usiłował popełnić 27 kolejnych.Zabił pacjentów, by mieć mniej pracyMężczyzna podawał chorym na oddziale opieki paliatywnej silne środki przeciwbólowe i uspokajające. Wychodził, zostawiając pacjentów samym sobie. Działał przede wszystkim w czasie nocnych dyżurów, żeby mieć mniej obowiązków związanych z opieką nad chorymi. Do zabójstw doszło w latach 2023-2024 w szpitalu w Wuerselen niedaleko Akwizgranu. Został aresztowany latem ubiegłego roku.Czytaj też: Rakiety z bronią atomową. Rosja grozi USA powtórką operacji „Anadyr”