Nabywca z góry wyznaczony? Rosyjski gigant naftowy Łukoil sprzeda zagraniczne aktywa zajmującej się handlem ropą szwajcarskiej grupie Gunvor, zarejestrowanej na Cyprze. Decyzja zapadła w związku z ostatnim pakietem amerykańskich sankcji nałożonych na Rosję i została zatwierdzona przez Stany Zjednoczone. Agencja Bloomberga prześledziła powiązania nabywcy, okazało się, że tropy zaprowadziły do otoczenia Władimira Putina i jego samego. W miniony czwartek w komunikacie prasowym rosyjski koncern naftowy Łukoil poinformował, że otrzymał i zaakceptował ofertę zakupu jego zagranicznych aktywów od zarejestrowanej na Cyprze spółki Gunvor.„Umowa dotyczy przejęcia 100 proc. udziałów w LUKOIL International GmbH” – poinformowała rosyjska spółka naftowa. Strony uzgodniły kluczowe warunki umowy, a Rosjanie – co znamienne – zobowiązali się nie prowadzić negocjacji z innymi potencjalnymi nabywcami. Przedstawiciele Łukoil przyznali, że sprzedaż zagranicznych aktywów spółki związana jest z „wprowadzeniem przez niektóre państwa wobec spółki środków ograniczających”.W komunikacie przekazano także, że do sfinalizowania transakcji, a konkretnie do zawarcia wiążącej umowy, konieczne jest uzyskanie zgody Biura Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) przy Departamencie Skarbu USA, a także – w razie potrzeby – „innych licencji, zezwoleń i zgód w innych krajach”. Teraz taka zgoda z Waszyngtonu popłynęła.Wielomiliardowa inwestycjaStrony nie ujawniły wartości transakcji. W 2023 roku wartość Lukoil International szacowano na około 21 miliardów dolarów – to ponad trzykrotnie więcej niż wartość kapitałowa Gunvora. Stany Zjednoczone wyznaczyły termin sprzedaży zagranicznych aktywów Łukoilu na 21 listopada.Agencja Bloomberga zwróciła wagę, że wielu przedstawicieli branży było zaskoczonych szybkością, z jaką ogłoszono transakcję – zaledwie tydzień po nałożeniu przez USA sankcji na Łukoil. Kilka dużych firm z branży energetycznej zwróciło się już do Łukoilu z ofertą kupna jego zagranicznych aktywów, ale spotkało się z odmową, co sugeruje, że nabywca został z góry wyznaczony.Firma Gunvor została założona w 2000 roku przez Torbjörna Tornqvista i Giennadija Timczenkę. Niemal natychmiast stała się największym na świecie traderem rosyjskiej ropy naftowej, a później jednym z trzech największych na świecie. Oficjalnie Tornqvist posiada obecnie 84,2 proc. udziałów w firmie. Pozostałe udziały są przechowywane w funduszu świadczeń pracowniczych.Sankcje po aneksji KrymuTimczenko pozbył się udziałów w firmie po tym, jak w marcu 2014 roku w konsekwencji nielegalnej aneksji przez Rosję Krymu został wpisany na listę sankcyjną USA. W uzasadnieniu Departament Skarbu USA stwierdził wówczas, że działalność Timczenki w sektorze energetycznym była „bezpośrednio powiązana z Władimirem Putinem”, zaś sam dyktator „posiada inwestycje w Gunvor i może mieć dostęp do funduszy firmy”.Bloomberg wskazał, że obecnie Gunvor cieszy się opinią firmy utrzymującej konstruktywne relacje z Waszyngtonem. Wcześniej firma pokornie spełniała żądania, mające na celu ograniczenie dochodów Moskwy z ropy naftowej. Co ciekawe, gdy przejmie zagraniczne aktywa Łukoilu, dwie największe transakcje w życiu Törnqvista zostaną sfinalizowane... z powodu amerykańskich sankcji.Tornqvist zapewnił, że jeśli nabędzie zagraniczne aktywa Łukoilu, Rosjanie nie będą mieli do nich dostępu. Przekonywał, że aktywa pomogą jego firmie wzmocnić pozycję na światowym rynku ropy naftowej poprzez dywersyfikację. Jak wyliczył Bloomberg, umowa niemal czterokrotnie zwiększy moce przerobowe Gunvoru, a jego zdolność produkcyjna wzrośnie z zera do około 440 tys. baryłek ropy i kondensatu.Łukoil jest obecnie zaangażowany w projekty w kilkunastu krajach – Azerbejdżanie, Kazachstanie, Uzbekistanie, Iraku, Egipcie, Kamerunie, Nigerii, Ghanie, Meksyku, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Republice Konga. Firma posiada również rafinerie w Bułgarii, Rumunii i Holandii oraz prawie 2,5 tys. stacji benzynowych w różnych krajach, w tym w państwach Unii Europejskiej, Gruzji i krajach Bałkanów.Cypr rajem dla RosjanWarto także zwrócić uwagę na Cypr. Jeden z europejskich rajów podatkowych jest także rajem dla rosyjskich przedsiębiorstw i służb dla prowadzenia pokątnych operacji. Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ) ujawniło niedawno, że zarejestrowana na Cyprze firma Mostrello Commercial Ltd. kupiła od japońskiego przedsiębiorstwa NEC Corp. 750 kilometrów kabla komunikacyjnego do ułożenia na dnie morza. Okazało się, że Mostrello jest powiązana z rosyjskim Ministerstwem Obrony.Ustalono, że kabel najpewniej wykorzystano do budowy podwodnej sieci nadzoru „Harmony” na Morzu Barentsa, części Oceanu Arktycznego. Celem projektu szpiegowskiego jest wykrywanie wrogich jednostek i ochrony okrętów podwodnych z napędem atomowym, wyposażonych w pociski jądrowe.Czytaj także: Chiny robią krok w tył. Kreml traci miliardy rubli