„Szukanie balansu”. Drewno dla przemysłu jest dostępne, a jego ceny są stabilne – tak przynajmniej wynika z danych Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Branża nie podziela tego entuzjazmu i przedstawia własne wyliczenia. – Patrząc z perspektywy pojedynczego przedsiębiorcy, ceny najważniejszych sortymentów faktycznie rosną – przekonuje w rozmowie z TVP.Info Piotr Garstka z Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. Od dwóch lat Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad zwiększeniem ochrony polskich lasów – zwłaszcza ważnych społecznie terenów cennych przyrodniczo. To jak stąpanie po cienkim lodzie. Organizacje ekologiczne mówią o niewystarczających działaniach. Branża drzewna przekonuje, że coraz trudniej pozyskiwać surowiec. Wiosną i latem tego roku organizacje branży leśno-drzewnej biły na alarm i mówiły o rosnących cenach.– Wprowadzone tak zwane moratorium na blisko 100 tysiącach hektarów lasów, zakładane rezerwaty przyrody (...) nie wpływa na pozyskiwanie drewna na potrzeby branży – przekonywała 29 października podczas konferencji prasowej minister Paulina Hennig-Kloska.Tego dnia przedstawiła raport o sytuacji branży leśno-drzewnej. – Staramy się tak modulować gospodarkę leśną, by zwiększać pozyskanie drewna z drzewostanów zagrożonych zamieraniem – zapewniła.CZYTAJ WIĘCEJ: Dwa lata po wyborach i spadek w sondażach. „Nie mamy partnera w Pałacu Prezydenckim”Ministerstwo: Sprzedaż drewna od lat taka samaZ danych ministerstwa wynika, że od ponad sześciu lat sprzedaż drewna w Lasach Państwowych utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Wynosi średnio 40,9 mln metrów sześciennych. W 2022 r. sprzedano 41,7 mln m3, w 2023 r. 39,2 mln m3, a w 2024 r. 40,6 mln m3.Po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę na początku 2022 r. ceny drewna poszybowały w górę o blisko połowę rok do roku. Wszystko przez zamknięte granice i zanik importu. Ceny utrzymywały się przez kolejny rok – dopiero w 2024 r. spadły o 13,8 proc. W pierwszych sześciu miesiącach 2025 roku były o 1 proc. wyższe rok do roku.– Jeżeli uwzględnimy inflację (...), to w zasadzie w cenach stałych myśmy wrócili do cen z 2018 roku – zauważyła minister Hennig-Kloska przypominając, że od 2018 r. skumulowana inflacja wyniosła około 47 proc.CZYTAJ WIĘCEJ: Gospodarka na wschodzie UE nadal rośnie. „Polska prymusem”Stanowisko ministerstwa przekazała Polska Agencja Prasowa, a za nią znaczące polskie media. Branża zareagowała oburzeniem.Zajrzeliśmy na stronę internetową Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. „Liczba niewypłacalności firm w Polsce wzrosła o 18 proc., a w sektorze drzewnym aż o 37 proc. Mimo wzrostu PKB, branża pozostaje jednym z największych przegranych obecnego ożywienia” – czytamy w obszernej polemice.Ceny spadają? Na pewno nie tego, które kupujemyW rozmowie z portalem TVP.Info Piotr Garstka, dyrektor biura izby, mówi o braku długofalowej wizji i strategii polityki leśno-drzewnej w Polsce. – Średnia cena drewna, o której mówi pani minister klimatu, obejmuje cały asortyment oferowany przez Lasy Państwowe. Służy ona między innymi do wyliczania podatku leśnego. To trochę tak, jakbyśmy mówili o średniej cenie wszystkich owoców – oburza się.Garstka podkreśla, że firmy kupują konkretne rodzaje drewna, kluczowe dla ich produkcji. – Patrząc z perspektywy pojedynczego przedsiębiorcy, ceny najważniejszych sortymentów faktycznie rosną – przekonuje. Z punktu widzenia branży, szczególnie trudne jest dostępne drewno liściaste.Piotr Garstka przekonuje, że drewno z drzew liściastych ma kluczowe znaczenie dla wielu gałęzi przemysłu – na przykład podłogowego. – Tymczasem niektóre regiony występowania gatunków takich jak dąb są bezzasadnie wyłączane z gospodarczego użytkowania – mówi. Na pytanie, czy problem z zakupem drewna dębowego dotyczy również branży meblarskiej, Garstka odpowiada: – Meble robi się również z litego dębu. I mamy tutaj znaczących producentów. W przypadku branży meblarskiej koszt drewna jest jednym z podstawowych czynników, oni też potrzebują surowca. Także ci, którzy produkują z płyty drewnopochodnej.CZYTAJ WIĘCEJ: Jest pozytywne zaskoczenie. GUS podał najnowsze dane o inflacjiSukcesy pokazane „tendencyjnie i jednostronnie”Biuro prasowe Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli przesłało nam obszerne stanowisko powstałe we współpracy z organizacjami partnerskimi. – Konferencja ministerstwa wzbudziła w całym sektorze bardzo duże emocje – przede wszystkim oburzenie i niedowierzanie – zaznaczyła przedstawicielka biura w e-mailu do TVP.Info.Branża krytykuje raport ministerstwa i zawarte w nim tezy o „stabilizacji cen”, „wzroście sprzedaży” i „poprawie sytuacji branży”. „Przedsiębiorcy ubolewają nad tym, że zaprezentowany raport pokazuje tendencyjnie i jednostronnie wybrane »sukcesy« w polityce sprzedaży surowca drzewnego realizowanej przez Lasy Państwowe, zamiast komplementarnego opisu sytuacji w całym sektorze leśno-drzewnym” – czytamy w komunikacie.Przedsiębiorcy zaznaczają, że pomiędzy 2019 a 2025 rokiem średnia cena drewna wzrosła o 44 proc. Nie przyjmują argumentów minister Hennig-Kloski, że to wartość równa skumulowanej inflacji. „Żaden podmiot branży drzewnej nie może uwzględniać inflacji w swoich cenach sprzedaży, gdyż działa na rynku globalnym i wysoce konkurencyjnym” – podkreślają.W komunikacie czytamy również o najniższym po 2007 roku medianie rentowności netto branży meblarskiej – wynosi 2,3 proc. W całej branży drzewnej spadła do 2 proc. Jak czytamy, 35 proc. firm drzewnych i 30 proc. meblarskich wykazało w 2024 roku stratę.CZYTAJ WIĘCEJ: Nowy park narodowy jeszcze w tym rokuCoraz mniej polskiego drewna w ChinachPodczas konferencji prasowej 29 października minister Hennig-Kloska wspominała również o spełnieniu obietnicy wyborczej dotyczącej ograniczenia wywozu drewna poza Unię Europejską. To była jedna z „12 gwarancji Trzeciej Drogi” ogłoszonych 15 września 2023 r. przez Szymona Hołownię i Władysława Kosiniak-Kamysza.O ile w 2024 roku zanotowano wzrost wywozu drewna surowego o 22 proc. rok do roku, w trzech kwartałach tego roku stwierdzono spadek o 47 proc. Jeśli chodzi o eksport tylko do Chin, wywieziono o 50 proc. mniej surowca. Paulina Hennig-Kloska przekonuje, że to efekt nowych zasad sprzedaży drewna przez Lasy Państwowe – promowania kryteriów pozacenowych w przetargach, takich jak stopień przetworzenia, czy promowania lokalnej gospodarki.Piotr Garstka z Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego pyta o konkretne mechanizmy. – Od miesięcy się ich domagamy, a wciąż ich nie widać. Faktem jest, że eksport drewna do Chin rzeczywiście spadł, ale nie dlatego, że ministerstwo coś zrobiło, tylko dlatego, że w Chinach zmieniła się koniunktura oraz rozwijają własne zaplecze surowcowe – mówi.Podczas konferencji prasowej minister Hennig-Kloska podkreśliła, że zdaje sobie sprawę, że eksport dębu „lekko wzrósł”. – Jeżeli nie ma popytu w kraju, to Lasy Państwowe muszą utrzymywać stabilność również swojego przedsiębiorstwa. I wtedy mają prawo ten eksport utrzymywać. Hennig-Kloska zaznaczyła jednocześnie, że drewno z drzew liściastych stanowi ok. 20 proc. całego drewna pozyskiwanego przez Lasy Państwowe. – W tym oczywiście dąb liściasty ma swój udział, a to jak spadający był popyt akurat na to drewno pokazują ceny. W przypadku dębu spadły o 20 proc. – argumentowała. Przekonywała, że wzrost eksportu dębu nie mógł obniżyć popytu na niego w Polsce.Hennig-Kloska: balans jest potrzebnyPaulina Hennig-Kloska wspomniała o zespole zajmującym się sytuacją branży drzewnej, który pracuje w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Przekonywała, że zdaje sobie sprawę z problemów branży. Wspomniała o cenach energii, rosnących kosztach pracy, czy spadającej sprzedaży detalicznej na głównych rynkach eksportowych. W jej ocenie polityka ministerstwa polegała na „szukaniu balansu” między stabilnością branży a stabilnością funkcjonowania Lasów Państwowych. – Uważamy, że ten balans jest potrzebny i że dbanie o ochronę przyrody nie musi przekładać się na problemy w gospodarce – podkreśliła.30 października poprosiliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska o ustosunkowanie się do zarzutów o selektywny dobór danych i o sprecyzowanie, jakie działania podjęto na rzecz ograniczenia eksportu nieprzetworzonego drewna. Jeszcze czekamy na odpowiedź.