Kwestia immunitetu. W czwartek sejmowa komisja regulaminowa i spraw poselskich ma rozpatrzyć wniosek kierownika Zespołu Śledczego Nr 2 Prokuratury Krajowej o uchylenie immunitetu i tymczasowe aresztowanie byłego szefa MS, posła PiS Zbigniewa Ziobry. Sprawa dotyczy Funduszu Sprawiedliwości. Według prokuratury, istnieje uzasadnione podejrzenie, że Ziobro popełnił 26 przestępstw, w tym założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą w resorcie sprawiedliwości, która przywłaszczyła ponad 150 mln zł z FS. W czwartek sejmowa komisja regulaminowa i spraw poselskich ma rozpatrzyć wniosek kierownika Zespołu Śledczego Nr 2 Prokuratury Krajowej o uchylenie immunitetu i tymczasowe aresztowanie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry. Sprawa dotyczy Funduszu Sprawiedliwości.Według prokuratury istnieje uzasadnione podejrzenie, że Ziobro popełnił 26 przestępstw, w tym założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą w resorcie sprawiedliwości, która przywłaszczyła ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.Ziobro stwierdził we wtorek, we wpisie na platformie X, że „wniosek Prokuratora Krajowego o uchyleniu mu immunitetu podpisała inna osoba, a minister Żurek, wysyłając pismo do Sejmu, poświadczył nieprawdę”.Ziobro złożył zawiadomienie„Złożyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Żurka, a także przez prok. Piotra Woźniaka, który podpisał nie swój dokument. Taki wniosek jest nieskuteczny na mocy prawa i nie powinien być rozpatrywany” – ocenił były minister sprawiedliwości.Zamieścił na X zawiadomienie, które on i inny poseł PiS, Marcin Warchoł złożyli w imieniu klubu PiS do prokuratury. W zawiadomieniu obaj podnoszą, że skierowany do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu oraz tymczasowe zatrzymanie sugeruje, iż wnioskodawcą jest I Zastępca Prokuratora Generalnego Prokurator Krajowy, tymczasem pod wnioskiem podpisany jest Piotr Woźniak, prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.Woźniak jest szefem zespołu śledczego nr 2, powołanego do zbadania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.Wniosek o uchylenie immunitetuZiobro i Warchoł argumentują w zawiadomieniu do prokuratury, że wniosek o uchylenie immunitetu skierowany do marszałka Sejmu poświadcza nieprawdę „co do okoliczności pełnienia przez prok. Woźniaka funkcji I Zastępcy Prokuratora Generalnego – Prokuratora Krajowego”. Zdaniem posłów PiS, Woźniak działał w celu osiągnięcia korzyści osobistej, „wyrażającej się co najmniej chęcią postrzegania go jako Prokuratora Krajowego, a być może także chęcią formalnego objęcia takiej funkcji”; ponadto „przywłaszczył sobie funkcję, której faktycznie nie sprawuje”.Ziobro i Warchoł ocenili także w zawiadomieniu, że zachowanie prok. Woźniaka stanowi niedopełnienie obowiązków opisanych w ustawie Prawo o prokuraturze, w tym zwłaszcza obowiązku stania na straży praworządności.Żurek poświadczył nieprawdę?W przekonaniu posłów PiS istnieje uzasadnione podejrzenie, że Prokurator Generalny Waldemar Żurek świadomie posłużył się poświadczającym nieprawdę dokumentem, przesyłając go marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni.„O pełnej świadomości Prokuratora Generalnego co do nieautentyczności przesyłanego dokumentu świadczy pismo Waldemara Żurka z 30 października adresowane do marszałka Sejmu, w którym przyznaje się on de facto, że wniosek o uchylenie immunitetu parlamentarnego podpisała inna osoba aniżeli Prokurator Krajowy – tłumacząc to... pomyłką” – napisali posłowie PiS w zawiadomieniu.W ich ocenie zachowanie Waldemara Żurka jest również niedopełnieniem obowiązków opisanych w ustawie Prawo o prokuraturze, w tym zwłaszcza obowiązku stania na straży praworządności i obowiązku nadzoru nad prowadzeniem postępowań przygotowawczych w sprawach karnych.Kaczyński o immunitecie ziobryOdnosząc się do wniosku o uchylenie immunitetu i tymczasowe aresztowanie prezes PiS Jarosław Kaczyński przekonywał, że „umieszczenie w więzieniu bardzo ciężko chorej osoby, która wymaga stałej i poważnej opieki lekarskiej, jest jednoznaczne z wyrokiem śmierci”.Dopytywany we wtorek przez dziennikarzy, czy Ziobro, który prawdopodobnie nadal przebywa na Węgrzech, powinien wrócić do Polski odpowiedział pytająco: „po to, żeby go w istocie zamordowano?”. Przekonywał, że nie wie gdzie obecnie przebywa Ziobro i zaznaczył, że każdy „ma prawo bronić swojego życia”. – W tym wypadku chodzi o życie – twierdził.Czytaj także: „CBA miało zamknięte oczy”. Siemoniak o CPK, KOWR i „mitach PiS-u”