Uroczystości na Placu Piłsudskiego. Na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie odbyła się uroczysta zmiana posterunku honorowego z okazji 100. rocznicy ustanowienia Grobu Nieznanego Żołnierza. Na miejscu pojawili się prezydent Karol Nawrocki oraz szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Uroczystość upamiętniła wydarzenia sprzed stu lat. 2 listopada 1925 roku w Grobie Nieznanego Żołnierza na ówczesnym Placu Saskim w Warszawie złożono szczątki bezimiennego obrońcy Lwowa z 1918 roku. Od tego momentu monument stał się symbolem walki o niepodległość i miejscem najważniejszych uroczystości państwowych.100-lat temu powstał Grób Nieznanego Żołnierza w WarszawieIdea oddania hołdu nieznanym żołnierzom poległym za ojczyznę narodziła się we Francji po I wojnie światowej, natomiast w Polsce pierwsze inicjatywy budowy Grobu Nieznanego Żołnierza pojawiły się już w 1921 roku.Decyzję o utworzeniu grobu w arkadach Pałacu Saskiego podjęto w styczniu 1925 roku. Autorem projektu został rzeźbiarz Stanisław Ostrowski, który zaproponował, by w centrum pomnika umieścić płytę z szarego kamienia z napisem: „Tu leży żołnierz polski poległy za Ojczyznę”.– Grób Nieznanego Żołnierza to ołtarz naszej ojczyzny. To zwierciadło, w którym musimy zobaczyć, że jesteśmy narodem wolnym i niepodległym mimo wszystko. Ale to też zwierciadło, które mówi nam, współczesnym, co musimy z naszą wolnością zrobić. Jak sprawić, aby w kolejnych dekadach nie pojawiały się na Grobie Nieznanego Żołnierza kolejne tablice bitew i kolejni nieznani i znani żołnierze – powiedział prezydent Nawrocki.Wewnątrz znalazła się stalowa tablica z inskrypcją: „Dnia 2 XI 1925 roku zostały złożone w te miejscu zwłoki nieznanego żołnierza polskiego przeniesione z wybranego losem pobojowiska lwowskiego”. Na sarkofagu wyryto napis: „Trumna ta zawiera zwłoki Nieznanego Żołnierza polskiego wzięte z mogiły lwowskiej dnia 29 X 1925 roku”.Przy grobie nieustannie płonie wieczny znicz, a honorową wartę pełnią żołnierze Pułku Reprezentacyjnego Wojska Polskiego, jednostki podległej Dowództwu Garnizonu Warszawa.Czytaj też: „Zamach stanu”. Hołownia nie przyszedł na przesłuchanie