Błotna lawina. Co najmniej 21 osób zginęło w wyniku osuwiska, które miało miejsce w zachodniej części Rift Valley w Kenii – poinformowała policja. Liczba osób zaginionych pozostaje nieznana, a służby nadal prowadzą akcję poszukiwawczo-ratunkową. Jak przekazał Agencji Reutera Peter Mulinge, komendant policji hrabstwa Elgeyo-Marakwet, do akcji ratunkowej skierowano helikoptery wojskowe i policyjne. Wsparcie zapewniają również lokalne jednostki ratunkowe, które starają się dotrzeć do wszystkich zagrożonych terenów.Kolejna katastrofa naturalna w KeniiMinister spraw wewnętrznych Kenii Kipchumba Murkomen wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że wojsko i policja aktywnie uczestniczą w ratowaniu osób uwięzionych w błocie i gruzach po osuwisku.Eksperci ostrzegają, że w ostatnich latach w Kenii dramatycznie wzrosła liczba katastrof naturalnych związanych z osuwiskami i powodziami. Nasilenie ekstremalnych zjawisk pogodowych, w tym intensywnych opadów deszczu, naukowcy wiążą ze zmianami klimatycznymi. W zeszłym roku w centralnej części kraju w wyniku błotnej lawiny i gwałtownych powodzi życie straciło 61 osób. Podobne tragedie dotknęły także wschodnią część sąsiedniej Ugandy, gdzie w tym tygodniu osuwiska spowodowały śmierć co najmniej 13 osób, podał Uganda Red Cross.Czytaj też: Rok po tragedii za 64 miliony euro. Winnych brak, ludzie nadal wściekli