Nikt nie został ranny. Dwa samoloty linii United Airlines zderzyły się na płycie lotniska LaGuardia w Nowym Jorku, w czasie gdy port zmagał się z poważnymi opóźnieniami spowodowanymi silnym wiatrem i skutkami trwającego kryzysu kadrowego w służbach kontroli ruchu lotniczego. Samolot, który przyleciał z Orlando, podczas manewru kołowania do bramki uderzył w ogon innej maszyny United Airlines, przygotowującej się do lotu do Houston. Drugi samolot w momencie kolizji stał bez ruchu.– Wszyscy poczuliśmy chwilę szarpnięcia podczas kołowania i dopiero kapitan poinformował, że zderzyliśmy się z drugim samolotem – relacjonował pasażer.Kolizja dwóch maszyn United AirlinesNa pokładach obu maszyn było łącznie 328 pasażerów i 15 członków załogi. Na szczęście nikt nie został ranny. Oba samoloty wróciły do bramek, pasażerowie opuścili pokład. Właściwe służby przeprowadzają obecnie inspekcję uszkodzonych płatowców.W chwili zdarzenia na lotnisku panował silny wiatr – prędkość w porywach sięgała 45 mph (ok. 72 km/h). Z uwagi na warunki meteorologiczne władze lotniska wcześniej wstrzymały część operacji lotniczych, co pogłębiło przeciążenie ruchu. Średnie opóźnienie na LaGuardia wynosiło ponad dwie godziny, niektóre loty były opóźnione nawet pięć godzin. Dodatkowo, sytuację komplikuje trwający w USA kryzys związany z zawieszeniem działalności części agend rządowych – m.in. w służbach kontroli ruchu lotniczego. Zdaniem ministra transportu Sean Duffy może to prowadzić do poważnych zakłóceń w sezonie świątecznym.Czytaj też: Drony nad lotniskiem w Berlinie. „Stoi za tym Rosja”