Katastrofa podczas ferii. Sąd w Turcji skazał 11 osób na karę dożywotniego pozbawienia wolności za pożar w hotelu Grand Kartal w górskim kurorcie Kartalkaya w prowincji Bolu. W tragedii, do której doszło w styczniu, zginęło 78 osób, w tym 34 dzieci. Wśród osób skazanych jest Halit Ergül, właściciel hotelu Grand Kartal. Razem z nim surowe wyroki usłyszeli członkowie zarządu, menedżerowie i pracownicy obiektu, a także zastępca burmistrza i funkcjonariusze straży pożarnej. Łącznie przed sądem stanęły 32 osoby, z czego 20 przebywało w areszcie tymczasowym.Brak podstawowych zabezpieczeńNiezależni eksperci ocenili, że obiekt nie miał podstawowych systemów przeciwpożarowych, mimo że gościł wielu turystów w trakcie sezonu zimowego. Pożar wybuchł na piętrze restauracyjnym 12-piętrowego budynku, w którym przebywało 238 gości. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie. Wielu przerażonych turystów skakało z okien, aby ratować życie.Wielka tragedia podczas zimowych feriiDo pożaru doszło w okresie ferii szkolnych, gdy rodziny z Ankary i Stambułu tłumnie przyjeżdżają do górzystego regionu Bolu. Oprócz ofiar śmiertelnych 137 osób zostało rannych. Katastrofa wywołała w Turcji falę dyskusji o bezpieczeństwie obiektów turystycznych oraz odpowiedzialności władz lokalnych.Sprawdź: Śmierć w cieniu protestów. Nastolatek spadł z wysokości podczas wiecu