Ministra kultury zapowiada „nowe standardy”. W projekcie nowej ustawy medialnej zapisana jest likwidacja Rady Mediów Narodowych. Potwierdziła to ministra kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska. Jak wyjaśniła, kompetencje likwidowanego organu przejmie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Projektowane przepisy zakładają, że KRRiT będzie złożona z dziewięciu członków powoływanych na sześć lat i – zgodnie z zasadą rotacyjności – co dwa lata następować będzie wymiana jednej trzeciej składu.– Czterech członków będzie wybierać Sejm, dwóch – Senat, a trzech – prezydent. Wymogami dodatkowymi będzie poparcie branżowych organizacji pozarządowych. Każdy z tych kandydatów będzie podlegał publicznemu wysłuchaniu z udziałem przedstawicieli organizacji pozarządowych, związków zawodowych oraz organizacji pracodawców – powiedziała Cienkowska. Dodała, że uchwały Sejmu i Senatu świadczące o wyborze kandydatów, będą wymagały pełnego uzasadnienia.Kandydaci do władz mediów publicznych i KRRiT mają spełniać wymogi apolityczności i eksperckościSzefowa resortu poinformowała, że proponowane są jednoosobowe zarządy spółek medialnych, powoływane na pięć lat przez apolityczną KRRiT, na wniosek komisji konkursowej.– Każdy z kandydatów będzie musiał przedstawić projekt ramowej koncepcji funkcjonowania jednostki publicznej radiofonii i telewizji, a także rekomendacje organizacji pozarządowych – wyjaśniła.Ministra zapowiedziała, że kandydaci do zarządów, rad nadzorczych i programowych mediów publicznych, a także KRRiT muszą spełniać wymogi apolityczności oraz eksperckości. Jak dodała, priorytetem w proponowanych rozwiązaniach jest niezależność władz mediów publicznych.Ministra kultury o KRRiT: „Nie wyobrażam sobie innego scenariusza”Apolityczność – wyjaśniła Cienkowska – to „brak przynależności do partii politycznej przez pięć lat wstecz od momentu kandydowania, brak pełnienia funkcji w partii politycznej, a także kandydowania w wyborach powszechnych przez przynajmniej 10 lat”. Natomiast eksperckość to „wyróżnianie się wiedzą i doświadczeniem w zakresie środków masowego przekazu kultury i mediów, co najmniej pięcioletnie doświadczenie w zakresie tworzenia lub stosowania prawa dotyczącego mediów lub kultury, pracy w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub wydawcą prasy”.Cienkowska podkreśliła, że planowana jest likwidacja Rady Mediów Narodowych. – Jej obowiązki przejmie KRRiT – wyjaśniła.CZYTAJ TEŻ: Raport o hejcie mediów publicznych za rządów PiS. „To historia o groźbach i strachu”Na pytanie, czy po wejściu w życie ustawy kadencja obecnej KRRiT ulegnie wygaśnięciu, ministra odpowiedziała, że „nie wyobraża sobie innego scenariusza”.Koniec abonamentu radiowo-telewizyjnego. „Archaiczny twór”Nowy projekt zakłada 2,5 mld zł finansowania mediów publicznych z budżetu oraz zniesienie abonamentu rtv. Ministra kultury i dziedzictwa narodowego nazwała to konkretnym i „stabilnym finansowaniem”, które będzie uzupełnione o waloryzację i inflację. To kwota, którą resort wypracował po audycie TVP, po rozmowach z Ministerstwem Finansów, „w trosce o budżet państwa” oraz po wewnętrznych rozmowach dotyczących koniecznych zmian w karcie powinności.Ministra Cienkowska zapowiedziała także likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego, ponieważ, jak podkreśliła, jest on „absolutnie nieskuteczny”, nie zapewnia stabilnego finansowania mediów publicznych, a także jest „archaicznym tworem” i „bardzo słabo ściągalną opłatą”. Co dalej z likwidacją mediów publicznych? „Tylko ustawą (...) jesteśmy w stanie zmienić sytuację”– Nie cofniemy likwidacji mediów publicznych teraz, to jest jasna deklaracja – powiedziała szefowa resortu kultury. Zaznaczyła, że tylko ustawa medialna może zmienić sytuację publicznych mediów w Polsce.Pytana, kiedy nastąpi zniesienie likwidacji mediów publicznych, Cienkowska stwierdziła, że „zostanie ona zakończona w momencie, kiedy nowa ustawa wyjdzie w życie”.– Wtedy, kiedy będziemy mogli wprowadzić zmiany, media publiczne będą całkowicie odpolitycznione, będą miały nowe zasady funkcjonowania, będziemy mieć nowe zarządy, nowy budżet, stabilne finansowanie – podkreśliła szefowa resortu.CZYTAJ TEŻ: Nowy sternik polskich telekomów. Przemysław Kuna prezesem UKE