Kontrowersje wokół wniosku. Patryk M., znany szerzej jako „Wielki Bu”, obecnie przebywający w areszcie w Hamburgu, nie zamierza wracać do Polski. Znajomy prezydenta Karola Nawrockiego złożył wniosek o przyznanie mu azylu politycznego w Niemczech. „Wielki Bu” był poszukiwany w związku z zarzutami udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, handlu narkotykami oraz kradzieży samochodów. Zanim został zatrzymany, przebywał m.in. w Dubaju, czym chwalił się w mediach społecznościowych. W przeszłości głośno było o jego relacjach z obecnym prezydentem RP, Karolem Nawrockim.„Wielki Bu” nie chce wracać do Polski– Obawiamy się że ze względu na powiązania naszego klienta z osobą prezydenta Rzeczypospolitej i konfliktową sytuację między rządem a opozycją nasz klient może stać się obiektem jakichś politycznych operacji – przekazał Gregor P. Jezierski, adwokat Patryka M.Jak wyjaśnił, strona niemiecka ma do podjęcia dwie decyzje. Jedna dotyczy wniosku o ekstradycję M. do Polski, a druga – złożonego przez jego kancelarię wniosku o azyl dla M. – Jedno z drugim jest pośrednio powiązane, teoretycznie może ta decyzja bardzo szybko zapaść, a jak nie, to około dwóch miesięcy – powiedział Jezierski.Mężczyzna został zatrzymany 12 września na lotnisku w Hamburgu na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, gdy próbował polecieć do Dubaju. Odmówił dobrowolnej ekstradycji do Polski. O jego ewentualnym przekazaniu zdecyduje sąd w Niemczech, jednak złożenie wniosku o azyl znacząco wydłuży procedurę – może potrwać dłużej niż rozpatrzenie wniosku o ekstradycję, które zwykle zajmuje do dwóch miesięcy.W połowie października Sąd Okręgowy w Lublinie odrzucił wniosek obrońcy Patryka M. o wydanie tzw. listu żelaznego, który pozwoliłby mu odpowiadać z wolnej stopy.Patryk M. znany był wcześniej jako zawodnik MMA, jednak jego nazwisko stało się głośne po ujawnieniu jego znajomości z prezydentem.Czytaj też: Zmasowany atak na Ukrainę. Polskie myśliwce w powietrzu