„Oficjalne dokumenty”. Głośne protesty – wywołała decyzja dyrekcji zespołu szkół w Brescii na północy Włoch. Placówka stwierdziła, że klasówki to oficjalne dokumenty. Oznacza to, że jeśli rodzice będą chcieli przejrzeć sprawdziany swoich pociech, muszą za to zapłacić: od 0,25 do 1 euro za stronę. Lokalna gazeta „Il Giornale di Brescia”, a za nią telewizja RAI podała, że zdumienie rodziców wywołała odpowiedź dyrekcji szkoły podstawowej i gimnazjum. Kierownictwo oświadczyło, że jeśli rodzice chcą zobaczyć klasówki swoich dzieci, muszą złożyć oficjalny wniosek o dostęp do akt. Jeżeli decyzja będzie pozytywna, trzeba będzie jeszcze wnieść opłatę.W okólniku dyrekcja zaznaczyła: „prace napisane przez uczniów są aktami administracyjnymi i muszą być przechowywane w oryginale w siedzibie placówki szkolnej”.Protest rodziców uczniów szkoły w Brescii na północy Włoch. Zapłacą za przeglądanie klasówek dzieciRodzice dowiedzieli się, że po to, by uzyskać dostęp do poprawionych sprawdzianów, muszą złożyć formalny wniosek w tej sprawie.Jak dodał dziennik, wywołało to falę protestów rodziców, którzy zarzucili szkole przesadną biurokrację i ograniczenie prawa do obserwowania postępów ich dzieci w nauce.CZYTAJ TEŻ: Przez 36 lat nielegalnie uczyła w szkole. Oszukała nawet ministerstwo