Nie chcieli orzekać z sędziami powołanymi po 2017 r. Senat nie zgodził się w środę na odwołanie pięciu ławników Sądu Najwyższego. Ich odwołania chciała I prezes SN Małgorzata Manowska, dlatego że ławnicy ci odmawiają orzekania w składach z udziałem sędziów powołanych po 2017 r. w procedurze przed KRS po zmianach wprowadzonych za rządów PiS. Wnioski prezes Małgorzaty Manowskiej dotyczyły ławników: Stanisława Adamskiego, Grzegorza Gołębiowskiego, Grzegorza Kolka, Sławomira Majdańskiego i Romana Piotrowskiego. W każdym z pięciu głosowań za odwołaniem ławnika opowiedziało się 29 senatorów, 63 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.Były to już kolejne wnioski I prezes Sądu Najwyższego dotyczące odwołania poszczególnych ławników. Jesienią 2022 r. Senat wybrał na czteroletnią kadencję 30 ławników Sądu Najwyższego. Kandydatury zdecydowanej większości z nich – 26 osób – zostały zgłoszone przez Komitet Obrony Demokracji.I prezes SN składała w minionych latach kolejne wnioski o odwołanie większości z tych ławników, jednak Senat konsekwentnie ich nie uwzględniał. W środę nie zrobił tego ponownie. Czytaj także: Kulisy zakupu działek przez Obajtka. „Każdemu zapaliłaby się lampka”Argumenty prezes Manowskiej i stanowisko Ministerstwa SprawiedliwościPrezes Manowska kieruje do Senatu wnioski o odwołanie ławników, zarzucając im niewykonywanie obowiązków ławnika SN.Tymczasem Ministerstwo Sprawiedliwości stoi na stanowisku, że działania ławników są uzasadnione „stanem wyższej konieczności” wynikającym z kryzysu ustrojowego w SN. Wiceszef MS Dariusz Mazur we wrześniu br. podczas posiedzenia senackiej komisji stwierdził, że większość sędziów SN została powołana w sposób niezgodny z konstytucją i prawem europejskim, ponieważ uczestniczyła w tym nowa Krajowa Rada Sądownictwa ukształtowana na podstawie ustawy z 8 grudnia 2017 r. Poparcie ministra Żurka i reakcja prezes SNTrzy tygodnie temu minister sprawiedliwości Waldemar Żurek był gościem na obradach Rady Ławniczej SN. – Bardzo dziękuję ławnikom SN za postawę, którą prezentują już od wielu lat, postawę godną polskiego obywatela – mówił.Prezes Manowska uznała jednak, że brak jest podstaw do kontaktów ministra z ławnikami wybranymi przez Senat, i wezwała go do „pełnego poszanowania autonomii Sądu Najwyższego”.Czytaj także: Znani freak-fighterzy na wolności. Areszt uchylonyKto może zostać ławnikiem Sądu NajwyższegoZgodnie z ustawą ławnikiem SN może być osoba, która posiada wyłącznie obywatelstwo polskie, korzysta z pełni praw publicznych, jest nieskazitelnego charakteru, ma od 40 do 60 lat w dniu wyboru, jest zdrowa i ma co najmniej wykształcenie średnie.Ławnikiem nie może być natomiast osoba zatrudniona w sądach, prokuraturze, policji, urzędach centralnych, ani też adwokat, radca prawny, notariusz, żołnierz, duchowny czy członek partii politycznej. Rola ławników w Sądzie NajwyższymŁawnicy uczestniczą w rozpoznawaniu skarg nadzwyczajnych oraz w sprawach dyscyplinarnych, m.in. sędziów. Ich udział w orzekaniu oraz wybór przez Senat wynika z ustawy o Sądzie Najwyższym obowiązującej od 3 kwietnia 2018 r. Czytaj także: Ziobro bez immunitetu? „Czekaliśmy na ten dokument wiele miesięcy”