Był kucharzem dyktatora. Kiedy podpłynęła do nas mała łódka, kucharze obok spuścili głowy. Mówili: „nie patrz, nie patrz!”. Jeden z nich zasłonił mi ręką oczy i obrócił moją twarz. Ludziom nie wolno było patrzeć na Kim Dzong Ila. Wódz był jak bóg – mówi mistrz pizzy Ermanno Furlanis w rozmowie z portalem TVP.Info. Ermanno Furlanis to włoski mistrz pizzy, który przygotowywał ją dla dyktatora Korei Północnej Kim Dzong Ila.Choć może się to wydawać niemożliwe, Furlanis zaczął robić pizzę w latach 70., kiedy nie była tak popularna i znana na świecie, jak dziś. W rozmowie z portalem TVP.Info opowiada, jak trafił do Korei Północnej, kiedy zorientował się, kto będzie jego szefem i dlaczego jeszcze długo po powrocie do Włoch oglądał się za siebie.Ermanno Furlanis jest także jednym z bohaterów książki „Kucharze dyktatorów”, do którego dotarł autor, reporter Witold Szabłowski.Czytaj także: W Korei Północnej jeszcze za mało dyscypliny. Kim dokręca śrubęWitold Szabłowski „Kucharze dyktatorów”, wydawnictwo Notatnik Reportera, Warszawa 2025