Kolejne nieprawidłowości. Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali Pawła M., byłego podsekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz wiceministra w resortach cyfryzacji i spraw wewnętrznych. Sprawa dotyczy nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) – jednej z kluczowych instytucji odpowiedzialnych za gospodarowanie zapasami państwowymi. Jak poinformowało CBA, Paweł M. został zatrzymany 23 października 2025 roku. Według prokuratury, polityk w czasie, gdy nie pełnił już funkcji publicznych, powoływał się na wpływy w Kancelarii Premiera oraz spółkach Skarbu Państwa, oferując pośrednictwo przy uzyskiwaniu zamówień publicznych.W zamian miał oczekiwać korzyści majątkowych i osobistych. Z ustaleń śledczych wynika, że żądał zatrudnienia swojej żony w jednej z firm ubiegających się o kontrakty, a następnie przyjął w bezpłatne użytkowanie samochód klasy premium, którego leasing i eksploatację opłacał wspomniany przedsiębiorca.Według prokuratury, były wiceminister uzyskał w ten sposób co najmniej 60 tysięcy złotych.Zatrzymany został doprowadzony do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach, gdzie usłyszał zarzuty płatnej protekcji, czyli powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych (art. 230 §1 kk), a także przyjmowania korzyści majątkowej i osobistej (art. 228 §1 kk). Nie trafił jednak do aresztu. Zastosowano wobec niego tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze: poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. zł, dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju wraz z zatrzymaniem paszportu oraz zakaz kontaktowania się z określonymi osobami.Czytaj też: Akcja polskich myśliwców. Rosyjski samolot przechwycony nad BałtykiemZatrzymanie byłego wiceministra to część wielowątkowego śledztwa prowadzonego przez delegaturę CBA w Rzeszowie pod nadzorem katowickiego wydziału Prokuratury Krajowej. Sprawa dotyczy nadużyć i przekroczenia uprawnień przez urzędników RARS – w tym m.in. preferencyjnego traktowania wybranych firm, zawyżania cen towarów i niezgodnego z prawem wydatkowania środków publicznych.Według nieoficjalnych informacji, śledczy analizują także okres pandemii, gdy Agencja odpowiadała za zakupy sprzętu medycznego i środków ochrony.Jaka kara dla Pawła M.? W środę rano w krótkim briefingu dla mediów, doniesienia potwierdził Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. Nie chciał mówić, z którego paragrafu będzie odpowiadał Paweł M. i jaka grozi mu kara. – Tym zajmie się prokuratura – dodał. Srecyzował, że Paweł M. uczestniczył m.in. w załatwianiu „na lewo” zamówień tzw. gadżetów patriotycznych: na koszulkach, bluzach, kapturach. Dodał też, że sprawa jest „dość mocno udokumentowana”. – Dowody jasno świadczą o tym, że pan Paweł M. przyjmował korzyści majątkowe z tego tytułu – wyjaśnił.