Projekt po pierwszym czytaniu w Sejmie. Projekt przygotowany przez Polskie Stronnictwo Ludowe dotyczący zniesienia dwukadencyjności w samorządach został poddany szerokiej debacie publicznej. W Sejmie zorganizowano wysłuchanie publiczne, podczas którego omówiono proponowany powrót do zasad sprzed 2018 roku. PSL proponuje, aby wójtowie, burmistrzowie oraz prezydenci miast mogli ponownie pełnić swoje funkcje bez ograniczeń kadencyjnych. Obowiązującą obecnie dwukadencyjność wprowadzono za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Wysłuchanie publiczne w Komisji NadzwyczajnejPubliczna dyskusja nad projektem odbyła się w ramach posiedzenia sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do spraw Zmian w Kodyfikacjach. Projekt PSL znajduje się już po pierwszym czytaniu i został skierowany do dalszych prac w Podkomisji do spraw nowelizacji prawa wyborczego. Jej przewodniczący, Mariusz Witczak, poinformował, że to właśnie podczas prac podkomisji pojawił się wniosek o przeprowadzenie wysłuchania publicznego.– Na tym wysłuchaniu publicznym będzie można przedyskutować szczegóły związane z dwukadencyjnością i pewnie zderzą się argumenty za i przeciw, bo w tej kwestii jak wiadomo są dwie szkoły. Są argumenty za i przeciw. Jako Koalicja Obywatelska byliśmy przeciwni w 2018 roku, wtedy kiedy był zmieniany Kodeks wyborczy. Sprawa jest sprawą o tyle poważną, że warto ją przedyskutować w kategoriach systemowych – podkreślił Witczak.Czytaj także: Ich wybraliby teraz Polacy. Jest najnowszy sondaż wyborczyStanowisko ludowców i zapowiedź działań alternatywnychProjekt nowelizacji Kodeksu wyborczego został złożony przez klub PSL w lipcu. Jak przekazał prezes PSL i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, jeżeli propozycja zniesienia dwukadencyjności nie uzyska poparcia, ugrupowanie będzie dążyć do zmiany konstytucji i wprowadzenia ograniczenia liczby kadencji dla parlamentarzystów.Kosiniak-Kamysz podkreślił, że jego zdaniem dwukadencyjność w samorządach jest „niekonstytucyjna”.– To wspólnoty lokalne mają decydować. Dużo częściej wymieniają wójtów i burmistrzów niż parlamentarzystów, więc to nie w tej dziedzinie powinny być ograniczenia. Bo demokracja to jest wybór, a nie limit – stwierdził.Wyraził gotowość do rozmów z prezydentem i partiami opozycyjnymi.Czytaj także: Nowy sondaż. Wspólny start koalicji rządzącej podnosi notowaniaZapowiedź zmian konstytucyjnychLider ludowców zaznaczył, że jeśli proponowane zmiany nie zostaną przyjęte, jego ugrupowanie będzie postulować wprowadzenie limitów kadencji w parlamencie.– Jeśli ta ustawa nie wejdzie w życie, zgłosimy wtedy zmianę w konstytucji i wprowadzenie dwukadencyjności dla posłów. Nie może być tak, że jednych z wyboru traktuje się gorzej, a drugim daje się zupełną wolność, a czasem nawet „wolną amerykankę” – argumentował Kosiniak-Kamysz.Czytaj także: Tylko cztery partie w Sejmie. Jest najnowszy sondażApel premiera Tuska o cofnięcie „niemądrej decyzji”Do sprawy odniósł się również premier Donald Tusk, który zaapelował do wszystkich partii politycznych o wycofanie – jak to określił – „niemądrej” decyzji Prawa i Sprawiedliwości w kwestii dwukadencyjności w samorządach.Tusk podkreślił, że niezależnie od poglądów politycznych, to wyborcy powinni mieć pełne prawo decydowania o tym, kto ich reprezentuje na poziomie lokalnym.Czytaj także: Miejsce zbiórki do ewakuacji. Oto warunki, które musi spełniaćPodziały polityczne w SejmiePropozycję PSL popierają Koalicja Obywatelska i Lewica. Przeciwni są natomiast Polska 2050, Konfederacja oraz Prawo i Sprawiedliwość.Podczas pierwszego czytania Adrian Zandberg (Razem) wnioskował o odrzucenie projektu, argumentując, że jego przyjęcie mogłoby doprowadzić do „zabetonowania władzy w samorządach”. Sejm jednak nie poparł wniosku, dzięki czemu projekt pozostał w dalszych pracach legislacyjnych.Czytaj także: Konferencja o budowaniu odporności przez samorządy w trudnych czasachSzczegóły projektu i dalsze krokiProjekt PSL oprócz zniesienia limitu dwóch kadencji, zakłada również zniesienie zakazu łączenia kandydowania na urząd wójta, burmistrza lub prezydenta miasta z ubieganiem się o mandat radnego powiatu lub sejmiku wojewódzkiego.Dwukadencyjność – rozwiązanie wprowadzone w 2018 rokuOgraniczenie liczby kadencji dla włodarzy gmin i miast wprowadzono w 2018 roku, łącząc je z wydłużeniem długości jednej kadencji do pięciu lat. Przepis ten był jedną z istotnych zmian w prawie wyborczym wprowadzonych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.Czytaj także: Mapa Polski do zmiany. Nowe miasta i wsie