Orlen otwiera nowy rozdział w rozliczeniach. Orlen otwiera nowy rozdział w rozliczeniach z poprzednim kierownictwem. Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie spółki zgodziło się na dochodzenie roszczeń wobec byłego prezesa Daniela Obajtka i byłego członka zarządu Michała Roga. Według obecnych władz, ich działania mogły narazić koncern na straty liczone w miliardach złotych. Daniel Obajtek kierował Orlenem od lutego 2018 do lutego 2024 roku, a Michał Róg zasiadał w zarządzie od września 2018 do tego samego momentu. Obaj są dziś w centrum najpoważniejszego od lat sporu wokół polskiego giganta paliwowego.Prywatne wydatki, ceny paliw i szwajcarska spółkaWedług obecnych władz koncernu, roszczenia wobec byłych menedżerów dotyczą m.in. finansowania prywatnych wydatków z pieniędzy spółki, niewłaściwego nadzoru nad polityką cen paliw w drugiej połowie 2023 roku, polegającą na bezzasadnym i sprzecznym z interesem spółki zaniżaniu cen hurtowych tych produktów, oraz nieprawidłowości związanych z działalnością zagranicznej spółki zależnej Orlen Trading Switzerland (OTS).Straty liczone w miliardachOrlen zarzuca Obajtkowi i Rogowi, że decyzje podejmowane w ostatnich miesiącach ich kadencji były nie tylko sprzeczne z interesem spółki, lecz także mogły przynieść straty liczone w miliardach złotych. Obecny zarząd podkreśla, że w latach 2023-2024 dochodziło do bezzasadnego zaniżania cen hurtowych paliw, co – jak wynika z audytów – miało negatywnie wpłynąć na wyniki finansowe koncernu.Czytaj także: Zbigniew Ziobro będzie pisał do nas z Węgier? „Może tak się sta攄To nie tylko kwestia moralności”Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara w trakcie obrad mówił wprost, że korzystanie z kart służbowych na prywatne wydatki, takie jak zabiegi kosmetyczne czy dentystyczne, to nie tylko kwestia niegospodarności, ale przede wszystkim brak etyki i moralności. To, co jednak ma o wiele większe znaczenie, to skutki finansowe – dotyczące m.in. spółki OTS i polityki cen paliw.„Nie liczymy na 5 miliardów”Jak przypomniał Fąfara, spółka mogła stracić na tych działaniach nawet kilka miliardów złotych. Na pytanie, czy Orlen oczekuje, że Daniel Obajtek i Michał Róg z własnej kieszeni pokryją straty spółki, prezes Orlenu odparł: – Jak policzymy, powiedzmy, że te straty to około 5 mld zł, no to nie liczymy na to – przyznał Fąfara. Zaznaczył jednak, że spółka chciałaby odzyskać chociaż wydatki, które dotyczą korzystania z kart służbowych na cele prywatne.Roszczenia także za lata z absolutoriumPrzyjęte uchwały precyzują, że dochodzenie roszczeń dotyczy także okresów, za które byli menedżerowie wcześniej otrzymali absolutorium – jeśli szkody związane z ich działaniami nie były wówczas znane. Obecny zarząd powołuje się przy tym na wyniki wewnętrznych audytów i ekspertyz zewnętrznych doradców, które miały potwierdzić skalę i charakter nieprawidłowości.Czytaj także: Plecaki ewakuacyjne dla SOP. W środku śpiwór na zimowe warunkiNie pierwsza próba rozliczeńNie jest to pierwsza próba rozliczenia poprzedniego kierownictwa. W grudniu 2024 roku Walne Zgromadzenie Orlenu przyjęło podobną uchwałę wobec 13 byłych członków zarządu, w tym Obajtka, jednak decyzję tę unieważnił Sąd Okręgowy w Łodzi, uznając, że była zbyt ogólna. Spółka złożyła apelację, ale jej wynik nie jest jeszcze znany. Obecne uchwały – jak tłumaczy zarząd – mają zabezpieczyć interes spółki, niezależnie od tamtego postępowania.Audyty i śledztwa w tleW grudniu ubiegłego roku prezes Fąfara informował również, że audyty wykazały wydatkowanie przez byłych członków zarządu ponad 40 milionów złotych „bez uzasadnienia biznesowego”, a błędna polityka cenowa mogła przynieść straty od 2 do 4 miliardów złotych. Dodatkowo, niewłaściwy nadzór nad przekazaniem środków spółce Orlen Trading Switzerland, miał skutkować stratą kolejnych 1,5 miliarda złotych. Śledztwo w tej sprawie toczy się w Szwajcarii z udziałem międzynarodowych kancelarii i służb.Kontratak Obajtka Daniel Obajtek i Michał Róg odpierają zarzuty obecnych władz Orlenu. W styczniu tego roku Prokuratura Okręgowa w Płocku podała, że w związku z zawiadomieniem byłego prezesa Orlenu, obecnie europosła PiS, wszczęte zostało tam śledztwo, dotyczące podejrzenia wyrządzenia szkody w obrocie gospodarczym przez aktualny zarząd spółki. Czynności w tym postępowaniu powierzono ABW. W ramach śledztwa pozyskano z Orlenu dokumentację dotyczącą m.in. wyników finansowych spółki. Zostało ono przedłużone do 24 grudnia tego roku, także w celu przesłuchania kolejnych świadków.Czytaj także: Ziobro do aresztu? W polskiej polityce byłoby to bezprecedensoweAbsolutorium tylko dla nowych władzW czerwcu Zwyczajne Walne Zgromadzenie Orlenu udzieliło absolutorium obecnemu zarządowi i radzie nadzorczej, odmawiając go poprzednim władzom. Wśród osób, które nie otrzymały absolutorium, znaleźli się wszyscy członkowie dawnego zarządu z czasów Daniela Obajtka, a także członkowie rady nadzorczej z tamtego okresu.Zabezpieczenie interesu spółkiWedług obecnego zarządu Orlenu, uchwały dotyczące Daniela Obajtka i Michała Roga zostały przedstawione pod obrady wtorkowego NWZ w trosce o interes spółki, w celu zabezpieczenia możliwości dochodzenia od nich roszczeń o naprawienie wyrządzonych szkód, niezależnie od ostatecznego rozstrzygnięcia apelacji od wyroku z maja tego roku, uwzględniając zastrzeżenia Sądu Okręgowego w Łodzi.Czytaj także: Premier komentuje aferę o działkę. „CPK, czyli cały PiS kradnie”