„Kierował zorganizowaną grupą przestępczą”. Prokurator generalny Waldemar Żurek wnioskuje o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze. Śledczy chcą, by usłyszał zarzuty w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Według nich polityk PiS miał kierować całym procederem. – Wniosek ten dotyczy również wyrażania zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie pana posła – przekazała prokurator Anna Adamiak. Komisja śledcza ds. Pegasusa badała sprawę nielegalnego zakupu oprogramowania szpiegującego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne z Funduszu Sprawiedliwości. Środki z tego funduszu miały być przeznaczone na pomoc ofiarom przestępstw, jednak według doniesień, część z nich została wykorzystana na zakup Pegasusa, mimo negatywnych opinii prawnych.Zbigniew Ziobro bez immunitetu?Dodatkowo pojawiły się informacje o nieprawidłowym przydzielaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości, co budziło poważne wątpliwości co do transparentności i legalności tych działań.Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek wnioskuje o uchylenie immunitetu Ziobrze. Śledczy chcą, by usłyszał zarzuty w sprawie wspomnianego Funduszu Sprawiedliwości. Według nich miał kierować całym procederem. – Prokurator generalny przekazał do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie byłego szefa ministerstwa sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry do odpowiedzialności karnej – przekazała prokurator Anna Adamiak.– Wniosek ten dotyczy również wyrażania zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie pana posła – podkreśliła.– Wszystkie dowody pozwoliły na przyjęcie przez prokuratura dostatecznie uzasadnionego podejrzenia, że pan poseł Zbigniew Ziobro popełnił 26 przestępstw. (...) Ziobro założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą – dodała.– W ocenie prokuratora istnieje duża obawa, że Zbigniew Ziobro nie będzie uczestniczył w czynnościach procesowych na wniosek prokuratury, będzie próbował uniknąć lub ograniczyć swoją odpowiedzialność, jest obawa ucieczki, ukrywania się i obawa matactwa procesowego – powiedziała prokurator.Ziobro wielokrotnie nie stawiał się na wezwania komisji śledczej, przedstawiając zwolnienia lekarskie lub inne usprawiedliwienia. Jego nieobecność utrudniała postęp prac komisji i wyjaśnienie sprawy.Wielokrotnie zaprzeczał jakimkolwiek nieprawidłowościom. Twierdził, że nie miał wiedzy na temat zakupu oprogramowania szpiegującego Pegasus, które miało być finansowane z Funduszu Sprawiedliwości. Podkreślił, że nie był zaangażowany w decyzje dotyczące tego zakupu.Czytaj też: Giertych odpowiada Ziobrze. „Proces zetrze uśmieszek z jego twarzy”