„Gość poranka”. To jest klasyczny wał, ewidentnie w majestacie prawa – ocenił w programie „Gość poranka” poseł Ryszard Petru sprawę sprzedaży działki pod budowę CPK. – Oczekiwałbym kontroli NIK w tym resorcie, bo prawdopodobnie to nie była jedyna tego typu transakcja – wskazał. Polityk odniósł się też do swoich planów kandydowania na szefa Polski 2050. W poniedziałek Wirtualna Polska ujawniła, że państwo sprzedało 160 hektarów działki w gminie Baranów, która była planowana jako jeden z kluczowych terenów pod budowę CPK. Przedstawiciele rządu poinformowali, że sprawa sprzedaży działki została przekazana prokuraturze.Szef sejmowej komisji ds. deregulacji Ryszard Petru (Polska 2050) pytany o tę sprawę w programie „Gość poranka” wskazał, że „to jest afera Telusa, afera PiS-u”.– To nie jest jedyna działka, która była w obszarze zainteresowania PiS-u. Znani są z inwestowania w działki od dziwnych sprzedających albo w dziwnych miejscach. To jest klasyczny wał, ewidentnie w majestacie prawa – ocenił. Dodał, że „oczekiwałby sprawdzenia nie tylko tej transakcji, ale też wszystkich tego typu transakcji w ostatnich tygodniach funkcjonowania (rządu) Pis-u, bo to było ewidentnie przyspieszenie działania, w kontekście tego, że stracili władzę”. – Zaskakuje skuteczność pana Telusa, bo musiał szybko przyspieszyć, pozmieniał całą masę decyzji, które były z punktu widzenia przeciętnego śmiertelnika nie do zmiany, wymusił na KOWRZE tę decyzję. To jest działanie na szkodę Skarbu Państwa, przekroczenie uprawnień – mówił polityk. – Oczekiwałbym kontroli NIK w tym resorcie, bo prawdopodobnie to nie była jedyna tego typu transakcja – dodał. Czytaj też: Afera ws. CPK. „Jak kraść, to zgodnie z procedurami”Plany Ryszarda PetruProwadzący rozmowę redaktor Mariusz Piekarski zapytał swojego gościa, czy nie jest mu żal, że nie został zaproszony na ostatnie pożegnanie Nowoczesnej. Podczas sobotniej konwencji w Warszawie Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Inicjatywa Polska oficjalnie ogłosiły połączenie w jedną partię pod nazwą Koalicja Obywatelska. Wcześniej konwencja Nowoczesnej podjęła decyzję o rozwiązaniu partii.– Nikt nie zaprosił, ale ja dzisiaj startuję na szefa Polski 2050, mam dużo spotkań w kraju (…) jestem w to strasznie zaangażowany. Coś się kończy, coś się zaczyna – ocenił. Gość programu odniósł się też do kwestii, czy Polska 2050 powinna wejść na pokład Koalicji Obywatelskiej. – Nie widziałbym takiego sojuszu – wskazał. Dodał, że widzi potrzebę odbudowy zaufania do Polski 2050 i „duże zapotrzebowanie” na tego typu ugrupowanie. – Niech Koalicja Obywatelska maksymalizuje swój elektorat. Działajmy równolegle, ale skutecznie – mówił. Odnosząc się do uwagi, że sondaże wskazują 3-4 proc. poparcia dla Polski 2050, co nie rokuje na przekroczenie progu wyborczego, wskazał, że „żebyśmy wygrali, każdy z nas musi zmobilizować swój elektorat”. – Możemy współpracować, ale musimy się różnić – zaznaczył. Czytaj też: Koalicja się jednoczy. „Żadnych sztuczek, tylko prawda, siła, dobro”