Szybko wpadli. Grupa rosyjskich studentów wpadła na pomysł, jak łatwo zarobić pieniądze. Postanowili, że zostaną... porywaczami. Karierę skończyli szybko, a na liście ich „celów” był znany piłkarz. 23 października grupa mężczyzn próbowała uprowadzić gwiazdę Zenitu Sankt Petersburg Andrieja Mostowoja. W nagraniu, które obiegło media społecznościowe, widać, jak grupa mężczyzn próbuje wciągnąć do samochodu znanego piłkarza.Mostowojowi udało się oswobodzić, a z pomocą przyszedł mu hokeista Aleksandr Grakun.Rosja: Studenci próbowali porwać znanego piłkarzaNiezrażeni „porywacze” dwa dni później – już skutecznie – uprowadzili biznesmena Siergieja Selegena, zięcia Wiadczesława Makarowa, deputowanego do Dumy Państwowej.Sprawcy działali w ten sam sposób – zaczaili się na ofiarę w pobliżu jego samochodu. Mężczyzna przekazał porywaczom 210 tysięcy rubli (ok. 9600 zł) i został wypuszczony na wolność po tym, jak obiecał dostarczyć im 10 mln rubli (ok. 460 tysięcy zł). Na tym kariera młodych przestępców dobiegła końca, bo prawdopodobnie biznesmen przekazał policjantom, gdzie ukryli się porywacze. Aresztowanych zostało trzech 20-latków, którzy szybko wskazali, że działali na „zlecenie” o rok starszego kolegi. Według rosyjskich mediów cała czwórka to studenci Akademii Morskiej w Petersburgu. Zobacz także: Sędziowie piłkarscy przyłapani na graniu u bukmachera. Ogromna skala