CPK stracił kluczowe tereny. „Mateusz Morawiecki zawsze umiał w działki, a pisowski minister od CPK Horała tłumaczył, że jak kraść, to tylko zgodnie z procedurami. Mam dla nich złą wiadomość: sprawa przekrętu opisanego przez WP od kilku miesięcy jest w prokuraturze. Zgodnie z procedurami oczywiście” – napisał premier. Sprzedaż kluczowych gruntów pod CPK27 października 2025 roku Wirtualna Polska ujawniła, że państwo sprzedało 160 hektarów działki w gminie Baranów, która była planowana jako jeden z kluczowych terenów pod budowę CPK. Grunty te miały być przeznaczone m.in. pod tor kolejowy łączący Warszawę z przyszłym portem lotniczym oraz pod strefę przemysłowo-magazynową. Decyzję o sprzedaży podjął Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) – przy pełnej zgodzie polityków ówczesnego rządu Prawa i Sprawiedliwości.Wartość mogła wzrosnąć wielokrotnieZ ustaleń Szymona Jadczaka wynika, że transakcja opiewała na około 22,8 mln zł, jednak po zmianie przeznaczenia gruntów ich wartość może wzrosnąć nawet kilkudziesięciokrotnie. W materiale WP podkreślono, że ówczesne władze spółki CPK wielokrotnie wskazywały na strategiczne znaczenie tej działki i zwracały się do KOWR z pisemnymi prośbami o współpracę. Mimo to, instytucja odpowiedzialna za gospodarowanie mieniem rolnym państwa nie uwzględniła wniosków inwestora.Śledztwo w tokuJak poinformował premier Tusk, sprawa od kilku miesięcy znajduje się w prokuraturze. Na ten moment nie podano szczegółów dotyczących jej zakresu ani ewentualnych zarzutów.Zobacz też: Sędzia brał udział w kolizji. Jest wniosek o uchylenie immunitetuSpółka CPK i rząd: „Sprawa działki badana przez prokuraturę”Podczas briefingu prasowego pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek oraz prezes spółki dr Filip Czernicki potwierdzili, że sprawa sprzedaży kluczowej dla inwestycji działki w gminie Baranów została przekazana prokuraturze.– Wielu z nas zostało zbulwersowanych informacją o sprzedaży tego terenu. W spółce CPK temat był analizowany, a od zeszłego roku podejmowaliśmy próby odzyskania działki w ramach negocjacji i polubownego załatwienia sprawy – powiedział Maciej Lasek, dodając, że zimą tego roku zebrane materiały zostały przekazane do zewnętrznej oceny pod kątem możliwości złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jak poinformował, prokuratura podjęła już postępowanie w tej sprawie.Z kolei dr Filip Czernicki zaznaczył, że nowy zarząd spółki badał sprawę od pierwszych dni po objęciu funkcji.– Próbowaliśmy dojść do porozumienia, bo z punktu widzenia spółki oczywistym jest, że ta działka jest niezbędna do realizacji inwestycji. Spółka nie ma jednak możliwości prowadzenia dochodzenia czy pozyskiwania informacji tak jak organy śledcze – wyjaśnił.Prezes CPK dodał, że spółka nie informowała wcześniej o toczącym się postępowaniu ze względu na dobro śledztwa.– Dziś powierzamy sprawę upoważnionym organom i zakładamy, że w odpowiednim trybie zostanie ona wyjaśniona – podsumował Czernicki.