Tego o nich nie wiesz. Strach przed technologią bywa silniejszy niż dane naukowe. Promieniowanie z telefonów komórkowych to temat, który wciąż budzi emocje. Od lat powraca pytanie, czy urządzenia te mogą powodować ryzyko zachorowania na raka. Jednak eksperci z FDA, WHO i NCI uspokajają: fale radiowe są zbyt słabe, by szkodzić zdrowiu. Sprawdź, co naprawdę wiadomo o wpływie promieniowania z telefonów na organizm człowieka. Od momentu pojawienia się pierwszych telefonów komórkowych towarzyszy im jedno pytanie: czy są bezpieczne dla zdrowia? Wraz z rozwojem technologii i wprowadzeniem sieci 5G temat promieniowania i jego potencjalnego związku z rakiem powraca jak bumerang. Jednak przegląd badań naukowych jasno pokazuje – nie ma dowodów, by korzystanie z telefonów komórkowych zwiększało ryzyko zachorowania na nowotwory, zwłaszcza raka mózgu.Czym jest promieniowanie z telefonu?Telefony komórkowe działają dzięki falom radiowym, czyli niejonizującemu promieniowaniu elektromagnetycznemu. Oznacza to, że jego energia jest zbyt niska, by uszkadzać DNA czy wywoływać mutacje w komórkach. W przeciwieństwie do promieniowania rentgenowskiego czy gamma, fale radiowe – nawet w standardzie 5G (do ok. 80 GHz) – nie mają właściwości jonizujących.Według National Cancer Institute (NCI) jedynym zauważalnym skutkiem biologicznym ekspozycji na fale radiowe jest niewielkie, lokalne podgrzanie tkanek w miejscu styku urządzenia z ciałem, np. w okolicach ucha. To zjawisko jest jednak tak słabe, że nie stanowi żadnego zagrożenia.Czytaj także: „Polska język, genialna język”. Sztuczna inteligencja pokochała polszczyznęCo pokazują badania naukowe?Od ponad 30 lat prowadzone są badania obejmujące setki tysięcy użytkowników telefonów na całym świecie. Wyniki są jednoznaczne: nie zaobserwowano wzrostu zachorowań na raka mózgu czy inne nowotwory głowy w krajach, gdzie telefony są powszechnie używane.W szeroko zakrojonym badaniu INTERPHONE, realizowanym przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) i Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem (IARC), nie wykazano istotnego związku między długoletnim korzystaniem z telefonu a występowaniem nowotworów. Niewielkie różnice zauważone w niektórych grupach mogły wynikać z błędów pomiarowych lub tzw. biasu pamięciowego uczestników.Również U.S. Food and Drug Administration (FDA) potwierdza, że po trzech dekadach badań nie znaleziono wiarygodnych dowodów na szkodliwy wpływ promieniowania z telefonów na zdrowie. Podobne stanowisko zajmuje Centers for Disease Control and Prevention (CDC).Skąd więc bierze się ten mit?Lęk przed promieniowaniem ma długą historię. Dla wielu osób pojęcie „promieniowania elektromagnetycznego” brzmi groźnie – zwłaszcza, że mowa o czymś niewidzialnym, co znajduje się blisko naszej głowy. Internet i media społecznościowe dodatkowo wzmacniają te obawy, ponieważ proste i emocjonalne przekazy rozchodzą się szybciej niż rzetelne wyjaśnienia naukowe.Nie pomaga też fakt, że nauka z reguły unika słowa „nigdy”. Dlatego w 2011 roku IARC sklasyfikowała promieniowanie radiowe jako „możliwie rakotwórcze dla człowieka” (grupa 2B) — czyli w tej samej kategorii, co np. kawa czy pikle. Oznacza to jedynie, że istnieje teoretyczna niepewność, ale brak jest solidnych dowodów na szkodliwość.Czytaj także: Tajemnica Antarktydy rozwiązana. „Trafiliśmy na giganta”Normy bezpieczeństwa i stanowisko Unii EuropejskiejUrządzenia dopuszczone do sprzedaży muszą spełniać surowe normy emisji promieniowania, ustalone z dużym marginesem bezpieczeństwa. FDA i inne agencje zdrowia publicznego nadal monitorują długofalowe skutki korzystania z telefonów, zwłaszcza w erze technologii 5G, ale obecnie nie ma podstaw do obaw.Kwestia bezpieczeństwa promieniowania elektromagnetycznego znajduje się również w obszarze zainteresowania Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej. Unijne instytucje opierają swoje rekomendacje na wytycznych Międzynarodowej Komisji Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym (ICNIRP) oraz na danych WHO.W sprawozdaniu Parlamentu Europejskiego z 2021 roku dotyczącym „wpływu technologii 5G na zdrowie i środowisko” podkreślono, że dotychczasowe badania nie wykazały jednoznacznych dowodów na szkodliwy wpływ promieniowania z sieci komórkowych. Parlament wezwał jednak do dalszego monitorowania danych naukowych. Zapewnienia, że standardy bezpieczeństwa pozostaną zgodne z wytycznymi ICNIRP i WHO.Fakty zamiast strachuPo trzydziestu latach intensywnych badań nauka mówi jasno: korzystanie z telefonów komórkowych nie powoduje raka. Dostępne dowody nie wskazują na zwiększone ryzyko nowotworów mózgu ani innych tkanek głowy – podkreśla National Cancer Institute.W rzeczywistości większym zagrożeniem niż promieniowanie z telefonów jest dezinformacja, która rozprzestrzenia się za ich pośrednictwem.Czytaj także: Wiara w cuda a nauka. Odpowiedź znaleziono w mózgu