Sprzedawcy kontra ministerstwo. W Rosji sieci handlowe ostrzegają przed możliwymi zakłóceniami w dostawach żywności do sklepów. Problemy te mają wynikać z konieczności ustalania cen w długoterminowych umowach z dostawcami – pisze niezależny portal „The Moscow Times”. Sprzedawcy detaliczni wystosowali list w tej sprawie do ministerstwa rolnictwa. Ministerstwo przygotowało wcześniej projekt nowelizacji ustawy „O podstawach państwowej regulacji działalności handlowej”. Nakłada ona na sprzedawców detalicznych obowiązek zawierania długoterminowych umów na dostawy według stałych cen towarów o znaczeniu społecznym. Decyzja ta wywołała sprzeciw sprzedawców. Stowarzyszenie Firm Detalicznych (AKORT) przesłało w tej sprawie list do ministry rolnictwa Oksany Łut.Jak piszą sprzedający, niedawne podwyżki cen gryki, cukru, oleju słonecznikowego i jaj są „trudne do przewidzenia” i nieuregulowane. Co więcej, próby wprowadzenia państwowej regulacji cen doprowadziły do rozwoju szarej strefy. „W związku z tym cel ustawy, czyli zapewnienie stabilności cen (w gospodarce rynkowej), wydaje się nieosiągalny” – podkreślono w liście AKORT. Sieci handlowe zaznaczyły, że stabilności cen nie udało się osiągnąć nawet w warunkach scentralizowanego planowania. Ich zdaniem ustalanie cen produktów przez długi czas bez możliwości odstąpienia od umowy „ma fatalne konsekwencje” dla zaangażowanych stron. Ponadto sprzedawcy detaliczni zwrócili uwagę na sprzeczność: w rynkowym otoczeniu cenowym niemożliwe jest ustanowienie państwowej regulacji cen przy jednoczesnym utrzymaniu rentowności produkcji.Sprzedawcy detaliczni wskazują alternatywęDetaliści wskazali alternatywne rozwiązanie. Proponują zachęty do zawierania takich umów między przetwórcami surowców a producentami. Ich zdaniem zmniejszy to zmienność w sektorze i zapewni stabilność kosztów, a tym samym cen dla konsumentów końcowych. Ministerstwo Rolnictwa oświadczyło, że inicjatywa ustawodawcza dotycząca ustalania cen w kontraktach na dostawy żywności została zaproponowana „w celu utrzymania stabilnej sytuacji cenowej produktów spożywczych o znaczeniu społecznym”. „Zakłada się, że producenci i sieci handlowe będą samodzielnie ustalać ceny produktów w dłuższej perspektywie” – zaznaczył resort.Ministerstwo Przemysłu i Handlu poinformowało, że prowadzi rozmowy na temat inicjatywy Ministerstwa Rolnictwa ze środowiskiem przemysłowym i deputowanymi Dumy Państwowej. Obecnie nie ma jeszcze postępów w tej sprawie. Czytaj także: Litr benzyny tańszy od butelki wody. Dzięki przemytowi rosyjskich paliw