Samoloty nie lądują. Lotnisko w Wilnie zostało kolejny raz zamknięte z powodu balonów meteorologicznych wlatujących w przestrzeń powietrzną z sąsiedniej Białorusi – poinformowało Narodowe Centrum Zarządzania Kryzysowego. Litwa zamknęła też drogowe przejścia graniczne z tym krajem. W niedzielny wieczór ponownie zamknięto lotnisko w Wilnie. Tak jak to miało miejsce dzień wcześniej. Także w piątek 24 października na kilka godzin zostały zamknięte lotniska w Wilnie i Kownie. To już piąte tego typu zakłócenie w tym miesiącu.Ruch na lotnisku w Wilnie został zawieszony do godziny 01.40 w poniedziałek, a granica z Białorusią zostanie zamknięta do czasu posiedzenia Litewskiej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego także w poniedziałek.W sobotę w południe Litwa wznowiła ruch na granicy litewsko-białoruskiej, ponad 12 godzin po tym, jak w piątek balony meteorologiczne z przemycanymi papierosami z Białorusi wtargnęły w przestrzeń powietrzną Litwy, co sparaliżowało pracę lotnisk w Wilnie i Kownie.W związku z incydentami od piątkowego wieczoru nie działały drogowe przejścia graniczne w Miednikach i Solecznikach, jednak w sobotę ruch został przywrócony. Premier Litwy Inga Ruginene zapowiedziała, że przypadku powtórzenia się incydentu z balonami rząd zamknie granicę z Białorusią. I tak zrobiono.Czytaj również: Wpłynął prosto w strefę manewrów. Rybak przerwał ćwiczenia NATO