To już w nocy z soboty na niedzielę. Zmiana czasu z letniego na zimowy tradycyjnie nastąpiła w ostatni weekend października. Kilkadziesiąt lat temu zegarki w Polsce przestawiano miesiąc wcześniej. Nie zmieniło się od tamtej pory jedno – wciąż trwają dyskusje nad tym, czy to rozwiązanie ma jakikolwiek sens. Wspólne dla wszystkich państw członkowskich terminy wprowadzenia i odwołania czasu letniego określa unijna dyrektywa obowiązująca od 2001 roku. W Polsce kwestie te reguluje rozporządzenie prezesa Rady Ministrów – na razie do 2026 roku. W 2018 roku Komisja Europejska zaproponowała zniesienie zmian czasu, a Parlament Europejski poparł ten pomysł. Jednak państwa członkowskie nie zdołały uzgodnić, czy pozostać przy czasie letnim, czy zimowym – od tamtej pory sprawa utknęła w Radzie UE.Coraz mniej zwolenników przestawiania zegarkówZ najnowszego sondażu Instytutu Pollster wynika, że 61 proc. Polaków sprzeciwia się zmianom czasu. Zaledwie 15 proc. badanych uważa, że należy je utrzymać. Ponad połowa respondentów wskazała, że zmiana czasu negatywnie wpływa na ich samopoczucie i codzienne funkcjonowanie.Argumenty przeciwników: wpływ na zdrowie i środowiskoKrytycy zmian czasu zwracają uwagę przede wszystkim na negatywny wpływ na zdrowie – rozregulowanie rytmu snu, gorszą koncentrację czy zmęczenie. Wskazują też, że argument o oszczędności energii, który kiedyś uzasadniał wprowadzenie systemu, stracił dziś na znaczeniu. W dobie energooszczędnych technologii i pracy zdalnej przestawianie zegarków nie przynosi zauważalnych efektów ekonomicznych.Argumenty zwolenników: lepsze nasłonecznienie i spójność unijnaZwolennicy utrzymania zmian czasu podkreślają, że umożliwia to lepsze wykorzystanie światła dziennego – zwłaszcza w okresie letnim, co może ograniczyć zużycie prądu w godzinach wieczornych. Wskazują również na potrzebę zachowania spójności w Unii Europejskiej, by uniknąć chaosu w transporcie, handlu czy komunikacji między państwami.Kiedy możliwe będzie odejście od zmiany czasu?Od 2019 roku Rada UE nie wracała do tego tematu, a decyzja o ewentualnym zniesieniu zmian wymaga jednomyślności państw członkowskich. Na razie więc przestawianie zegarków pozostaje w mocy, a najbliższa zmiana czasu – z letniego na zimowy – nastąpi w nocy z soboty na niedzielę.Sprawdź też: Przełomowy lek dla milionów kobiet. Menopauza już nie taka straszna?