„Zdecydowanie negatywna opinia”. Rezerwat przyrody „Ślizy i Gaciszki” w sąsiedztwie Krasnopola ma obejmować wraz z otuliną prawie 180 hektarów powierzchni. Zdaniem Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku ten teren wyróżnia się wartościami przyrodniczymi, które uzasadniają objęcie go najwyższą formą ochrony. Jak informuje TVP3 Białystok, z tym stanowiskiem nie zgadzają się mieszkańcy.Pod petycją do premiera przeciwko utworzeniu rezerwatu w Uroczysku Krasnopol w tydzień podpisało się ponad 900 osób. Mieszkańcy, a także gminni radni w swoim specjalnym stanowisku przypominają, że krasnopolski las od dziesięcioleci pełni funkcję rekreacyjną. Szanują to miejsce i nie chcą w nim kolejnych obostrzeń.Podkreślają, że las jest już objęty Naturą 2000 i Obszarem Chronionego Krajobrazu „Pojezierze Sejneńskie”. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku zapewnia, że pracuje nad zadaniami ochronnymi dla rezerwatu „Ślizy i Gaciszki” i zarządzeniem, dzięki któremu będzie dostępny.Z informacji instytucji wynika, że na terenie przewidzianym pod nowy rezerwat w gminie Krasnopol występuje 46 gatunków roślin i zwierząt objętych w Polsce ochroną, w tym 6 ochroną ścisłą. Protestujący mieszkańcy zapowiadają kolejne działania, które mają nie dopuścić do utworzenia rezerwatu.Czytaj też: Tragiczny finał spaceru w rezerwacie. Nie żyje 32-letnia kobieta