Ofiary narkotyków. Naga kobieta śpiąca obok swojego partnera w samochodzie blokującym wjazd na cmentarz i półprzytomny kierowca, który po kolizji zdjął spodnie po tym jak spowodował dwie kolizje. Takim zgłoszeniom musieli stawić czoła policjanci z Myślenic i okolic w ostatnich dniach. Do pierwszego ze zdarzeń doszło w poniedziałek 20 października. W Harbutowicach (woj. małopolskie), tuż przed godziną 6. jeden z mieszkańców próbował wyjechać ze swojej posesji, na wysokości miejscowego cmentarza. Jednak drogę blokował samochód osobowy. Gdy zajrzał do środka, okazało się, że na miejscu pasażera śpią mężczyzna i kobieta. Ta ostatnia była całkowicie naga. Żadne z nich nie reagowało na stukanie w szybę. Po jakimś czasie mężczyzna z auta w końcu się przebudził. Wyszedł z auta i od razu wdał się w awanturę z mieszkańcem Harbutowic oraz innymi osobami, które zdążyły się pojawić na miejscu. Ktoś wezwał policję, a jako że naga kobieta wyglądała na nieprzytomną – także karetkę. – Jako pierwsi przyjechali strażacy i zespół ratownictwa medycznego, a chwilę później także policjanci. Kobieta została wyciągnięta z samochodu i udzielono jej pomocy medycznej. Na szczęście okazało się, że nic jej nie dolega. Kobieta założyła też ubranie, które znajdowało się w aucie – opowiada portalowi TVP.Info podkom. Dawid Wietrzyk, oficer prasowyKomendy Powiatowej Policji w Myślenicach. Według ratowników kobieta i mężczyzna mogli być odurzeni narkotykami. Szybkie przeszukanie auta, w którym siedzieli, potwierdziło te podejrzenia. Wewnątrz samochodu funkcjonariusze znaleźli kilka gramów metamfetaminy, mefedronu oraz marihuany. 32-letni mężczyzna i 23-letnia kobieta zostali zatrzymani za posiadanie narkotyków, za co grozi im do trzech lat więzienia. Oboje się do tego przyznali. Kobieta powiedziała też, że mężczyzna jest partnerem i nie zrobił jej krzywdy. Najprawdopodobniej oboje zasnęli po tym jak oddawali się miłosnym igraszkom. Czytaj także: Uciekał przed policją. Miał narkotyki i trzy dożywotnie zakazy jazdyW majtkach i bez logicznego kontaktu Kolejny incydent powiązany z zażywaniem narkotyków miał miejsce w środę 22 października, tuż po godzinie 13. Wtedy to na ulicy Sobieskiego w Myślenicach (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznej sytuacji. – Kierowca volvo, jadąc w kierunku Zakopianki, zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu, zmuszając kierującego audi do gwałtownego zjazdu do prawej krawędzi jezdni. W wyniku tego manewru audi najechało na betonowy krawężnik, ulegając uszkodzeniom. Kierowca volvo, nie zareagował na to co się stało i jechał dalej, wjeżdżając w tył innego auta, które stało na czerwonym świetle – mówi podkom. Wietrzyk. W tym momencie na miejsce kolizji dojechał kierowca audi, który ruszył za prowadzącym volvo. Zablokował go i razem z innymi osobami zabrał mu kluczyki od samochodu. Zachowanie kierowcy volvo wskazywało, że może być pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Chwiał się na nogach, miał kłopot z mówieniem i sprawiał wrażenie, że nie wie nawet, co się stało i gdzie się znajduje. Ale to nie wszystko. – 56-letni sprawca kolizji, w pewnym momencie zdjął spodnie i w samych majtkach zaczął szukać czegoś w swoim aucie. Badanie alkomatem wykazało, że jest trzeźwy, więc w szpitalu pobrano mu krew na obecność substancji odurzających. Zresztą w volvo policjanci znaleźli pewną ilość narkotyków – dodaje podkom. Wietrzyk. Okazało się także, że 56-latek miał zabrane prawo jazdy. Teraz odpowie za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających (grozi za to do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat i 5 tys. zł grzywny) oraz posiadanie substancji odurzających (do 3 lat pozbawienia wolności). Czytaj także: Kierowca pod wpływem narkotyków wjechał w dom. Tłumaczy się „siłą wyższą"