Zatrważające statystyki. Sąd zabrania, a oni nadal wsiadają za kółko. Od początku roku do 20 października policja zatrzymała ponad 13,8 tys. kierowców, wobec których orzeczony był zakaz prowadzenia pojazdów – poinformowała Komenda Główna Policji. W tym czasie funkcjonariusze zatrzymali też niemal 64 tys. praw jazdy. Resort Sprawiedliwości szuka sposobu na walkę z kierowcami, którzy stwarzają zagrożenie na drogach. Pod koniec września Ministerstwo Sprawiedliwości informowało o powołaniu zespołu, który ma pilnie wypracować metody skutecznej walki z osobami notorycznie łamiącymi sądowe zakazy i zagrażającymi innym uczestnikom ruchu drogowego. Z danych resortu wynika, że w 2024 roku sądy orzekły zakaz prowadzenia pojazdów wobec 13 084 kierowców. W pierwszym półroczu 2025 roku takich przypadków było już 7 601.Zgodnie z Kodeksem karnym sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów określonego rodzaju w razie skazania osoby uczestniczącej w ruchu za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, w szczególności jeżeli z okoliczności popełnionego przestępstwa wynika, że prowadzenie pojazdu przez tę osobę zagraża bezpieczeństwu w komunikacji.Przybywa kierowców z zakazem prowadzenia pojazdów. Wielu z nich siada jednak za kółkiemSąd używa takiego środka karnego na przykład wobec osoby, która spowodowała wypadek i nie udzieliła pomocy poszkodowanym, prowadziła w stanie nietrzeźwości lub spowodowała katastrofę w komunikacji.Czymś innym jest natomiast zatrzymanie przez policjanta prawa jazdy. Prawo o ruchu drogowym dokładnie reguluje sytuacje, w których mundurowy ma taką możliwość, a nawet obowiązek. Po zatrzymaniu prawa jazdy kierowcy policjant przekazuje sprawę do wyższych organów – np. starosty.Podkom. Iwona Kijowska z Wydziału Prasowo-Informacyjnego Komendy Głównej Policji przyznała, że od 1 stycznia do 20 października 2025 r. policjanci zatrzymali 63 818 praw jazdy. Dla porównania, w tym samym czasie w 2024 r. zatrzymano 61 284 prawa jazdy.Zarówno w przypadku 2024 r., jak i 2025 r., ponad 20 tys. zatrzymań dotyczyło sytuacji, w których kierowca przekroczył prędkość powyżej 50 km/h na obszarze zabudowanym. Od 1 stycznia do 20 października 2024 r. było to 20 270 zatrzymanych dokumentów, a w tym samym okresie w bieżącym roku – 20 365.Kiedy i za co policja może zatrzymać prawo jazdy?Zgodnie z Prawem o ruchu drogowym policjant zatrzymuje wydane w kraju prawo jazdy za pokwitowaniem w przypadku m.in. uzasadnionego podejrzenia, że kierujący pojazdem znajduje się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu.Funkcjonariusz zatrzymuje też dokument w przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym o więcej niż 50 km/h oraz przekroczenia dopuszczalnej liczby pasażerów o więcej niż 2 osoby. Kolejną sytuacją, która kończy się zatrzymaniem prawa jazdy, jest upłynięcie terminu jego ważności. Podobnie dzieje się w przypadku przekroczenia limitu punktów karnych za naruszenie przepisów ruchu drogowego lub przekroczenia limitu 20 punktów karnych w pierwszym roku posiadania prawa jazdy.Młodzi kierowcy muszą się bardziej pilnować. Szybciej niż inni stracą dokumentPrawo jazdy jest zatrzymywane także w przypadku, gdy „nowy” kierowca w okresie próbnym (2 lata) dokonał trzech wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji lub jednego przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji.Ponadto zgodnie z Prawem o ruchu drogowym, policjant „może zatrzymać wydane w kraju prawo jazdy za pokwitowaniem w przypadku uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów”.CZYTAJ TEŻ: Kask obowiązkowy na rower i hulajnogę. Nowe prawo ochroni najmłodszych