Incydent w Inowrocławiu. Dron Polskiej Grupy Zbrojeniowej spadł w Inowrocławiu (województwo kujawsko-pomorskie). Nieznacznie uszkodzony został pojazd należący do Poczty Polskiej. Lokalne władze zapewniły, że nikomu nic się nie stało. Do incydentu doszło w czwartek około godziny 21 na terenie prywatnym w okolicy aeroklubu przy ulicy Rzemieślniczej. Dron spał na dwa samochody. Jeden z pojazdów należący do Poczty Polskiej został nieznacznie uszkodzony. – Dostaliśmy takie zgłoszenie, ale to nie my prowadzimy działania w tej sprawie. Sprawą zajmuje się Żandarmeria Wojskowa – przekazała asp. szt. Izabella Drobniecka, rzeczniczka inowrocławskiej policji.Zdarzenie potwierdza firma w wydanym komunikacie. „Informujemy, że 23 października w Inowrocławiu doszło do zdarzenia z udziałem bezzałogowego statku powietrznego z Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2. Nikt w zdarzeniu nie ucierpiał. Przedstawiciele WZL2 ustalają przyczyny i przebieg zdarzenia” – napisano.Starostwo wydało oświadczenieKomunikat wystosowało też Starostwo Powiatowe w Inowrocławiu, w którym informuje, że „na granicy Miasta Inowrocławia i Gminy Inowrocław spadł bezzałogowy dron szkoleniowy”. „Incydent z udziałem drona nie stanowił zagrożenia dla bezpieczeństwa mieszkańców Powiatu Inowrocławskiego” – podkreślono w komunikacie. Według nieoficjalnych doniesień TVP3 Bydgoszcz, był to dron obserwacyjny, skonstruowany w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy. To nowoczesny system rozpoznania krótkiego zasięgu, wykorzystywany przez Siły Zbrojne RP do obserwacji i analizy terenu w warunkach bojowych. Urządzenie miało być testowane przez wojsko.Wiadomo, że lot był wcześniej zgłoszony. Wstępne przyczyny incydentu wskazują na brak łączności z urządzeniem.Czytaj także: Drony w szkołach średnich. Startuje pilotażowy program MON