Tragiczne skutki niepogody. Turysta z Niemiec zginął na Korsyce porwany przez nurt wezbranej rzeki na skutek burz związanych z przejściem orkanu Benjamin nad Francją. O śmierci Niemca poinformowały służby ratownicze. Mężczyzna kąpał się w rzece wraz z żoną i dziećmi, gdy woda gwałtownie wezbrała. Turysta został porwany przez nurt, jego ciało odnaleziono w pobliżu mostu. Reszta rodziny została uratowana.Sześć francuskich departamentów w tym teren Korsyki – objętych jest pomarańczowym (niemal najwyższym) alertem pogodowym z powodu gwałtownych wiatrów, których prędkość sięga od 116 km/godz. do 142 km/godz. W departamencie Charente-Maritime na zachodzie kraju, nad Zatoką Biskajską, lekko rannych zostało trzech pasażerów auta, na które spadło drzewo.Bez prądu, zamknięte parki i cmentarzeW godzinach popołudniowych w czwartek nadal 60 tys. osób było pozbawionych prądu, podczas gdy rano było to 140 tys. W Paryżu władze poleciły zamknięcie w czwartek parków i cmentarzy. Od południa zamknięte były ogrody pałacu w Wersalu, natomiast sam pałac był dostępny dla zwiedzających.Opady i silne porywy wiatru wciąż się utrzymują, choć ich intensywność spada.Zawieszone zostały niektóre pociągi regionalne, a koleje dużych prędkości kursują bez zmian.