Przestępcy pozostają na wolności. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie złodziei z Luwru, którzy uciekają z łupem po drabinie. Autentyczność nagrania potwierdziła część francuskich portali informacyjnych. Na portalach społecznościowych zaczęło krążyć nagranie przedstawiających domniemanych złodziei, którzy okradli Luwr. Na filmie widać dwóch mężczyzn, którzy zjeżdżają specjalnym podnośnikiem, po kradzieży cennych kamieni. Autentyczność nagrania potwierdził francuski portal Le Parisen.Nagranie złodziei z LuwruNa nagraniu uchwycono także moment, w którym mężczyźni wsiadają na skuter i odjeżdżają. Jeden z nich ma na sobie żółtą kamizelkę, drugi kask motocyklowy. Obaj są ubrani na czarno. Nagraniu towarzyszy nagranie komentarz po francusku – prawdopodobnie osoby, która go nagrała. Według Le Parisen, mężczyzna komentuje, że „osoby są na skuterze”. – Oni odjadą, oni odjadą. Cholera, to już policja – mówi mężczyzna na końcu nagrania. Według policji cała operacja złodziei trwała około 7 minut. Złodzieje użyli podnośnika na ciężarówce, którym dostali się wprost do gmachu muzeum przez okno balkonowe. Użyli przecinarek, by wyjąć klejnoty z witryny. Luwr wycenił stratyStraty oszacowano na 88 milionów euro. Wśród skradzionych przedmiotów znalazło się osiem bezcennych klejnotów. Jest wśród nich tiara cesarzowej Eugenii (żony Napoleona III) ozdobiona 2 tys. diamentów oraz dwa naszyjniki. Jednak podczas ucieczki sprawcy zgubili lub porzucili podczas ucieczki koronę cesarzowej Eugenii.Zobacz też: Luwr „jak raj dla złodziei”. Niektóre sale nie mają nawet monitoringu