Choć nadchodzą problemy. Kraje Europy Wschodniej nadal dynamicznie się rozwijają, a prymusem pozostaje Polska – zauważa niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung“. W tym roku wzrost PKB w regionie może wynieść 2,2 proc., a w przyszłym 2,6 proc. – szacuje Wiedeński Instytut Międzynarodowych Porównań Gospodarczych (WIIW) w analizie omawianej na łamach „FAZ”. Wzrost ten jest wyraźnie wyższy niż w strefie euro, gdzie instytut prognozuje 0,9 proc. w tym roku i 1,4 proc. w następnym.Polska na rozwojowym szczycieInstytut zaznacza, że prymusem w regionie pozostaje Polska, ze wzrostem sięgającym 3,5 procent. Jednak problemem dla Polski – ale i innych krajów – może okazać się trapiona kryzysami niemiecka branża motoryzacyjna. Pozytywny wpływ na gospodarkę mogą mieć z kolei wzrastające wydatki obronne.„Według szacunków WIIW kraje te powinny osiągnąć dodatkowy efekt wzrostu gospodarczego rzędu 0,2–0,3 punktu procentowego, a Polska i kraje bałtyckie nawet więcej” – czytamy w dzienniku. Gazeta cytuje także zastępcę dyrektora instytutu Richarda Grievesona, który ocenił, że mieszkańcy Europy Wschodniej skorzystają na ponownym zbrojeniu Europy, bo dysponują silnym przemysłem zbrojeniowym.Czytaj także: Premia świąteczna dla wszystkich. Pracodawcy wściekli na premiera„Może to pomóc im w przeprowadzeniu niezbędnych zmian w kierunku modelu wzrostu opartego na innowacjach” – mówił.Niepewność trucizną dla inwestycjiWarty odnotowania jest także wyraźny spadek bezpośrednich inwestycji zagranicznych w krajach regionu. „Jeszcze w 2021 r. napływ środków do wschodnich państw członkowskich UE wynosił 6,4 proc. produktu krajowego brutto, a od tego czasu spadł do poziomu 2 procent” – pisze „FAZ”.Czytaj także: Branża paliwowa ostrzega: zakaz alkoholu zagrozi rentowności stacjiDodaje, że inwestorzy stali się ostrożniejsi z powodu wojny w Ukrainie, rosyjskich ataków hybrydowych i amerykańskich ceł. Dyrektor WIIW Mario Holzner zwrócił uwagę, że niepewność jest trucizną dla inwestycji.