Kopia chińskiego samochodu. Przez dziesiątki lat rosyjski przemysł samochodowy produkował głównie rupiecie, które zalewały kraje bloku wschodniego. Teraz samodzielnie nie jest w stanie niczego wypuścić na rynek. Odrodzona marka Wołga ma budować model typu crossover, który w rzeczywistości jest... chińskim autem marki Geely. Kanał na platformie Telegram TAGAZ: Autojournal opublikował nagranie przedstawiające nowe auto reaktywowanej marki Wołga, która w czasach PRL kojarzyła się głównie z komunistyczną bezpieką i partyjnymi kacykami. Pojazd o nowoczesnej sylwetce stoi na lawecie – na felgach widnieje logo Volga, ale już na błotniku wskazano, że to Geely.Rosyjski dziennik „Izwiestia” zwrócił uwagę, że portal Chinese Cars zidentyfikowało crossovera jako Geely Boyue L, znanego również jako Altas L, który trafił do sprzedaży w Chinach dopiero w maju tego roku. Chiński producent chwali się, że to zupełnie nowa, czwarta generacja modelu Altas.Crossover został zbudowany na tej samej platformie SMA, podobnie jak poprzednia generacja modelu Altas. Pojazd jest większy od swojego poprzednika – ma wymiary 4730×1910×1710 mm. Jego wygląd opiera się na nowej koncepcji marki, oficjalnie nazwanej „Urok gór i rzek”. Chiński producent oferuje auto z 1,5-litrowym silnikiem turbodoładowanym (181 koni mechanicznych i 290 niutonometrów momentu obrotowego) lub 2-litrową jednostką z doładowaniem mechanicznym (218 KM i 325 Nm). Napęd wyłącznie na przednią oś przenosi 7-biegowa automatyczna skrzynia biegów.Premier Rosji cmokał z zachwytuReaktywowana marka Wołga została zaprezentowana premierowi Federacji Rosyjskiej Michaiłowi Miszustinowi w maju ubiegłego roku. Wówczas bazą były auta innej chińskiej marki Changan. Wszystkie modele otrzymały silnik benzynowy o mocy 188 KM (300 Nm) z siedmiobiegową automatyczną skrzynią biegów. Mimo szumnych zapowiedzi nigdy nie trafiły one do sprzedaży.Wiosną tego roku firma Passenger Car Manufacturing JSC ogłosiła, że kontynuuje prace nad projektem produkcji nowego samochodu pod nazwą Wołga, a już 2 września pojawiła się informacja o powstaniu samochodów odrodzonej po 15 latach marki Wołga we współpracy z Geely. Wkrótce w Moskwie ma zostać otwarte biuro, a pierwsi pracownicy już zostali zatrudnieni. Według zapewnień wkrótce odbędzie się również prezentacja projektu.Produkcja chińskich pojazdów pod własną marką staje się znakiem rozpoznawczym rosyjskiego przemysłu motoryzacyjnego. Nowa Łada X-Cross 5 to w rzeczywistości chiński FAW Bestune T77. Różnią się jedynie znaczkiem na osłonie chłodnicy i napisami na klapie bagażnika. W momencie prezentacji pierwszego, próbnego egzemplarza, producent nie usunął nawet oryginalnego chińskiego logotypu Bestune z koła kierownicy.Czytaj więcej: Ładą albo wcale. Putin zmusi taksówkarzy do przesiadki