Nowy pomysł Polski 2050. Projekt Polski 2050 o obowiązkowych badaniach dla posiadaczy broni podzielił opinię publiczną – ponad 60 proc. popiera zmiany, lecz niemal 37 proc. uważa je za niepotrzebną biurokrację. W tle dyskusji o bezpieczeństwie pojawia się pytanie, kto naprawdę skorzysta na nowych przepisach – obywatele czy lekarze? W połowie września tego roku klub Polski 2050 złożył projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji, który wprowadza obowiązkowe badania okresowe dla posiadaczy broni. Zgodnie z projektem badania te (w przypadku osób do 70. roku życia – co 5 lat) miałyby obejmować myśliwych, posiadaczy broni sportowej i szkoleniowej.„Z analizy ankiet wynika, że protestują nie tylko myśliwi. Projekt dotknie też sportowców i strzelnice. Wiele osób zwraca uwagę, że bezpieczeństwo się nie poprawi, bo nie zależy od orzeczenia, ale to lekarze najwięcej zarobią” – pisze portal.Ponad 20 tysięcy opinii w konsultacjachW sejmowych konsultacjach społecznych projektu nowelizacji wzięło udział 20 900 osób, choć zwykle wypowiada się mniej niż 100. Najchętniej wypowiadały się osoby w wieku od 30 do 49 lat (71 proc.) i głównie mężczyźni (60 proc.). Jak podaje portal „większość, bo 61,4 proc., popiera projekt”.Czytaj także: Kolejny narkostatek zatopiony. „Na polecenie prezydenta Trumpa”Kto najbardziej krytykuje nowe przepisy?Zwolennicy projektu najczęściej krótko uzasadniali swoje stanowisko, podkreślając, że proponowane zmiany mogą przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa w społeczeństwie. W ich ocenie nowe przepisy ograniczą „mordowanie zwierząt i przypadkowe zabijanie ludzi”, a także będą lepiej chronić zwierzęta, w tym gatunki objęte ochroną.Znacznie bardziej rozbudowane były wypowiedzi przeciwników projektu, których w konsultacjach było 7692, czyli 36,8 proc. uczestników. Większość z nich broni obecnych przepisów, choć część dopuszcza potrzebę korekt, zwracając uwagę na praktyczne trudności, jakie nowe regulacje mogą stworzyć m.in. osobom uprawiającym strzelectwo sportowe.„Według autorów projektu dostępne w internecie cenniki badań wskazują, że ich koszt należy szacować na poziomie 550–600 zł. Pozwolenie na broń ma obecnie 271 tys. 566 osób, w tym ok. 85 tys. strzelców sportowych. Zakładając, że wszyscy posiadacze broni będą musieli w pierwszym okresie obowiązywania przepisów uzyskać zaświadczenia, to w sumie poniosą koszt w wysokości ok. 163 mln zł” – dodaje portal. Czytaj także: Wojskowe dokumenty wśród śmieci. Służby milczą