Wypadek w Indiach. W czasach komunizmu w Polsce żołnierze byli wykorzystywani do malowania trawy na zielono przed wizytami prominentnych polityków. Podobnie dzieje się teraz w Indiach. Lokalni urzędnicy przygotowali tam odnowione lądowisko dla helikoptera prezydent Droupadi Murmu. Niestety beton nie zdążył wyschnąć i maszyna zapadła się w grząskim podłożu. Prezydent Droupadi Murmu przyleciała z czterodniową wizytą do Kerali. Powitanie nie wypadło najlepiej. Po wylądowaniu na specjalnie przygotowanym lądowisku na stadionie Pramadam maszyna zapadła się na niewłaściwie przygotowanym gruncie.Do akcji musieli wkroczyć policjanci i strażacy, którzy uratowali całą sytuację. Zobacz także: Trucizna wisi w powietrzu w najbardziej zanieczyszczonym mieście świataW social mediach furorę robi film przedstawiający całą interwencję funkcjonariuszy. Wygląda to tak, jakby helikopter Mi-8 był pchany w ramach akcji uruchamiania maszyny – jak kiedyś robiono to w przypadku samochodów.