Wygrał, ale nie ma jeszcze czego świętować. Urodzony w Kazachstanie rosyjski miliarder Michaił Gutseriew wygrał sprawę przeciwko Radzie Unii Europejskiej przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jednak prowadzący przez lata interesy na Białorusi biznesmen i przyjaciel Alaksandra Łukaszenki nie ma jeszcze czego świętować, bo to nie koniec jego kłopotów. Chodzi o unijne sankcje nałożone na rosyjskiego miliardera w lutym 2024 roku, w drugą rocznicę pełnoskalowej rosyjskiej napaści na Ukrainę. Michaił Gutseriew został ukarany za wspieranie białoruskiego reżimu, który pomagał w agresji Putina. Kim jest Michaił Gutseriew? W Monitorze sankcji UE, oficjalnym dzienniku listy zamrożonych aktywów i zakazów podróżowania nałożonych przez Unię Europejską, Michaił Safarbekowicz Gutseriew figuruje jako Rosjanin, biznesmenem, prowadzącym działalność na Białorusi w sektorach energetycznym, potasowym, hotelarskim i innych. Jest wieloletnim znajomym Alaksandra Łukaszenki i dzięki temu związkowi zgromadził znaczny majątek i wpływy wśród elity politycznej Białorusi. Safmar – jedna z wielu spółek kontrolowanych przez Gutseriewa – była jedyną rosyjską firmą naftową, która kontynuowała dostawy ropy naftowej do białoruskich rafinerii w czasie kryzysu energetycznego między Białorusią a Rosją na początku 2020 roku. Łukaszenka obiecał nazwać miasto na jego cześć Wspierał także reżim w Mińsku w czasie sporu z Rosją o dostawy ropy naftowej. Gutseriew był przewodniczącym rady dyrektorów i udziałowcem spółki Sławkali, która buduje zakład wydobywczo-przetwórczy chlorku potasu „Nieżyński” na złożu soli potasowej Starobinsky w pobliżu Lubania. Jest to największa inwestycja na Białorusi, warta 2 miliardy dolarów. Łukaszenka obiecał przemianować miasto Lubań na „Gutseriewsk” na jego cześć. Rosjanin posiadał też inne liczne biznesy za naszą wschodnią granicą: stacje paliw, magazyny ropy naftowej, hotel, centrum biznesowe i terminal lotniczy w Mińsku. Z monitora unijnych sankcji wynika, że Michaił Gutseriew ogłosił się również właścicielem rezydencji, która de facto należy do Alaksandra Łukaszenki, kryjąc w ten sposób rosyjskiego dyktatora. Rosjanin poszedł do TSUE i wygrał. Sukces jest tylko połowiczny Gutseriew zaskarżył sankcje do unijnego trybunału, protestując przeciwko ich przedłużeniu 23 lutego 2024 r. W środę 22 października 2025 r. Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł o cofnięciu przedłużenia sankcji UE. Jego prawnicy argumentowali, że od połowy 2022 r. miliarder nie prowadzi już żadnych interesów biznesowych na Białorusi. Zarzekał się też, że nieruchomości komercyjne, takie jak hotel czy terminal lotniczy w Mińsku, także już do niego nie należą. Sąd uznał te argumenty. Na otwieranie szampana jest jednak za wcześnie. Jak wynika z materiałów sądowych, nazwisko Michaiła Gutseriewa nadal znajduje się na liście sankcji UE do 28 lutego 2026 roku – w praktyce oznacza to, że sankcje nałożone w jednym z unijnych pakietów zostały cofnięte, ale nie podważono kolejnych decyzji rozszerzających ograniczenia nałożone pierwotnie. Zobacz także: Atomowe strzelanie pod okiem Putina. Uruchomili triadę nuklearną