Linia służyła do wojskowych transportów. W Rosji nieznani sprawcy wysadzili linię kolejową na trasie Psków – Sankt Petersburg. Trakcja była wykorzystywana do transportów wojskowych – podaje portal Kyiv Post, powołując się na źródła w ukraińskim wywiadzie (HUR). Wybuch miał mieć miejsce w nocy z 20 na 21 października. Eksplozja była tak silna, że spowodowała także częściowe zapalenie się taboru pociągu towarowego, co całkowicie wstrzymało ruch na tej trasie. Źródła Kyiv Post w wywiadzie (HUR) podają, że zdarzenia negatywnie wpłynie na zaopatrzenie rosyjskiej armii w Ukrainie.Dywersja na terytorium RosjiNie jest jednak jasne, kto odpowiada za atak na rosyjską kolej. Ukraiński portal używa określenia „nieznani partyzanci”. Według RBC Ukraine, na miejscu zdarzenia od razu pojawiły się rosyjskie służby specjalne. W okolicy wybuchu miał także zostać wyłączony internet.Rosyjski przewoźnik potwierdził wstrzymanie ruchu z „przyczyn technicznych”. Pociągi towarowe i pasażerskie jeżdżą objazdami.Podobne zdarzenia miało miejsce 7 października, kiedy w wybuchu na odcinku kolejowym Stroganowo–Mszinskaja w obwodzie leningradzkim wybuch spowodował wykolejenie pociągu przewożącego ładunek wojskowy. Wtedy także doszło do wstrzymania ruchu na trasie Psków–Sankt Petersburg.Zobacz też: Katastrofa kolejowa w Rosji. Służby mówią o „nielegalnej ingerencji”