„Sport pozostanie ze mną”. Dariusz Kowaluk, specjalizujący się w biegu na 400 metrów, zdecydował się zakończyć sportową karierę. 29-letni lekkoatleta największy sukces odniósł podczas igrzysk olimpijskich w Tokio w 2021 roku, gdzie razem z drużyną wywalczył złoty medal w sztafecie mieszanej 4×400 metrów. Kowaluk biegł w eliminacjach sztafety mieszanej 4x400 m wraz z Igą Baumgart-Witan, Małgorzatą Hołub-Kowalik i Kajetanem Duszyńskim. W finale startowali natomiast Duszyński oraz Karol Zalewski, Justyna Święty-Ersetic i Natalia Bukowiecka, startująca jeszcze pod panieńskim nazwiskiem – Kaczmarek.Miał w Tokio bieg życia„Przyszedł najwyższy czas zakończyć moją wyczynową przygodę z bieganiem. Długo zwlekałem z tą decyzją, ale to jest ten moment. Szczególnie dziękuję moim trenerom, którzy na co dzień wierzyli we mnie i w mój potencjał. Dziękuję również całemu sztabowi lekarskiemu, który trzymał nade mną pieczę, abym nie rozleciał się za szybko na zawodach, znajomym z bieżni za wspomnienia i wspólną rywalizację, rodzinie oraz dziewczynie za wsparcie, zrozumienie i cierpliwość do mojego sportowego świata, klubom sportowym, do których miałem przyjemność należeć, PZLA za możliwość reprezentowania naszego kraju w rywalizacjach międzynarodowych oraz sponsorom za rozwój mojej drogi sportowej” – napisał Kowaluk na Instagramie.Zawodnik klubu AZS AWF Warszawa w 2017 roku zdobył srebrny medal mistrzostw Europy do lat 23 w Bydgoszczy. Wielokrotnie stawał na podium mistrzostw kraju. Jego rekord życiowy w biegu na 400 m wynosi 45,44, na 200 m – 20,95, a na 100 m – 10,50.„Sport pozostanie ze mną jako dodatek do życia codziennego. Trenowanie dało mi wiele więcej niż tylko medale i wyniki, ukształtowało mój charakter oraz nauczyło utrzymywać dyscyplinę. Dziękuje i wam drodzy kibice za trzymanie kciuków oraz za śledzenie moich poczynań sportowych” – podkreślił lekkoatleta.W czwartek podczas gali Złote Kolce w Chorzowie nastąpi oficjalne pożegnanie Kowaluka.Czytaj też: Młody Cristiano Ronaldo w reprezentacji. Po raz pierwszy w historii